To był wieczór jednego aktora. FC Barcelona rozbiła Bayern Monachium 4:1, a hat-tricka w tym spotkaniu zdobył Raphinha. Brazylijczyk wyraźnie odżył po przybyciu do klubu Hansiego Flicka. Odbudował się i gra na poziomie najlepszych zawodników w Europie. Nic dziwnego, iż ostatnio spekulowano na temat potencjalnego zainteresowania ze strony Anglii.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny rzucił po meczu Bayernem tylko jedno zdanie! Demolka w Barcelonie
Gwiazda zostanie w Barcelonie? Anglia kusi
To kierunek doskonale znany Raphinhii, bowiem do Barcelony trafił z Leeds United. Media informowały, iż tym razem jego usługami zainteresowane byłyby Manchester City i Newcastle United. Takie wieści mogły zmartwić kibiców Barcelony, ale katalońskie media przekazały nowe informacje.
Czytaj także:
"Marca" gasi zachwyty nad Lewandowskim. "Jeszcze nigdy"
Tamtejszy "Sport" uważa, iż w klubie panuje zgoda co do przedłużenia wygasającej za trzy lata umowy Raphinhii. W Barcelonie widzą doskonałą formę Brazylijczyka, który na dodatek jest jednym z liderów zespołu. Wybrany został do rady drużyny i pełni funkcję jednego z wicekapitanów. Przeciwko Bayernowi zagrał z opaską na ramieniu.
Czytaj także:
Skandal przed meczem Barcelony z Bayernem. UEFA wkracza do akcji
Zawodnik miałby być również gotowy na pozostanie w Barcelonie, w której - w końcu - czuje się bardzo dobrze. Przypomnijmy, iż Hiszpanie niedawno pisali o tym, iż spora w tym zasługa trenera.
"Hansi Flick nie do końca chciał kupić Nico Williamsa, bo w Raphinhi widział wszystko, czego oczekuje do gry ofensywnej na takim poziomie. Flick twierdzi, iż urzekła go energia piłkarza. Miłość między trenerem a zawodnikiem jest kompletna" - informowały tamtejsze media.
Czas pokaże, czy rzeczywiście dojdzie do prolongaty umowy. W trwającym sezonie Raphinha rozegrał 13 meczów we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich dziewięć goli i zaliczył osiem asyst.