Oficjalnie. Flick zadecydował. Lewandowski i Szczęsny wybrani na mecz z Realem

2 godzin temu
Zdjęcie: Screen z REUTERS/Vincent West i REUTERS/Albert Gea


Real Madryt kontra FC Barcelona - takie spotkania w każdym sezonie przyciągają na stadiony rzeszę fanów i dostarczają mnóstwa emocji. W tym roku będzie podobnie. Media i eksperci zastanawiają się, jaki skład na to starcie wystawi Hansi Flick. Czy już od pierwszych minut pojawią się Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny? Tego, póki co nie wiemy, ale znamy już kadrę meczową na sobotni hit. Marzenia polskich kibiców mogą się ziścić.
- Jestem święcie przekonany, iż będę w tym roku na El Clasico - powiedział kilka tygodni temu Wojciech Szczęsny. Miał prawdopodobnie na myśli to, iż przyjdzie na mecz w roli kibica. Życie okazało się jednak przewrotne. I faktycznie Polak pojawi się na wielkim hicie La Liga, ale w roli piłkarza. Podpisał bowiem kontrakt z Barceloną i przerwał sportową emeryturę.

REKLAMA







Zobacz wideo Szczęsny rzucił po meczu Bayernem tylko jedno zdanie! Demolka w Barcelonie



- Bilety na El Clasico do najtańszych nie należą, a człowiek na emeryturze musi oszczędzać. Więc jeżeli chcę być na tym meczu, a nie chcę płacić za bilet, to transfer do Barcelony - mówił żartobliwie w rozmowie z Eleven Sports. Co więcej, już wiemy, iż Szczęsny nie zasiądzie na trybunach w hitowym spotkaniu, a będzie odgrywał ważniejszą rolę.
Wszystko jasne! Szczęsny i Lewandowski w kadrze meczowej na El Clasico
Na kilka godzin przed meczem Hansi Flick ogłosił kadrę na starcie z Realem Madryt. Zgodnie z oczekiwaniami na liście pojawił się Szczęsny. Polski bramkarz zasiądzie więc na ławce rezerwowych. Na to, by wejść na murawę, ma jednak małe szanse.


Najprawdopodobniej w bramce stanie Inaki Pena, który regularnie zastępuje kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena. Wydaje się, iż tylko katastrofalna postawa Hiszpana w tym meczu lub jego kontuzja mogłaby skłonić Flicka do tego, by wpuścić na murawę Szczęsnego. Zresztą sam Polak jest wyrozumiały dla decyzji trenera.
- Powiedziałem Flickowi, iż choćby gdybym był na 100 proc. gotowy, to na jego miejscu bym na siebie nie postawił. Uważam, iż to nie jest historia o mnie. Kiedy zespół (prawidłowo - red.) funkcjonuje i wszystko idzie dobrze, to można tylko zepsuć, robiąc niepotrzebne zmiany. Ego chowam do kieszeni - mówił w wywiadzie dla Eleven Sports. Dopóki jednak Flick nie ogłosi składu na mecz, niczego nie możemy być pewni. Kto wie, może mimo wszystko da zadebiutować Polakowi?



A kto jeszcze znalazł się w kadrze meczowej? Przede wszystkim trójząb ofensywny Barcelony, a więc Robert Lewandowski, Raphinha i Lamine Yamal, którzy w ostatnich tygodniach spisują się fenomenalnie. Dość powiedzieć, iż na koncie mają już łącznie 29 bramek w tym sezonie - Polak 15, Brazylijczyk dziewięć i pięć Hiszpana.


Cieszyć może też obecność Frenkiego de Jonga czy Daniego Olmo, którzy wracają po kontuzji. W podobnej sytuacji jest Gavi, który rozegrał już dwa mecze po urazie, choć jak na razie Flick mocno go oszczędza. Wpuścił go na łącznie 12 minut. Niewykluczone, iż kolejną szansę otrzyma w El Clasico.
Kadra FC Barcelony na mecz z Realem Madryt:

bramkarze: Pena, Szczęsny, Kohen
obrońcy: I. Martinez, Balde, Cubarsi, Kounde, Dominguez, Martin, Fort
pomocnicy: Pedri, de Jong, Casado, Olmo, Lopez, Gavi, Torre
napastnicy: Lewandowski, Yamal, Raphinha, Fati, Victor.




Początek spotkania o godzinie 21:00. Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego meczu na stronie głównej Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej. Lewandowski stanie przed szansą na zdobycie pierwszej bramki przeciwko Realowi w La Liga. O tym, czy Flick postawi na niego już od pierwszych minut, przekonamy się na godzinę przed meczem, kiedy to Barcelona ogłosi wyjściową jedenastkę.
Idź do oryginalnego materiału