Guardiola zakrył twarz. Katastrofa Manchesteru City w wielkim finale

3 godzin temu
Manchester City po raz pierwszy od sezonu 2016/17 nie może cieszyć się z żadnego trofeum. Choć mało kto w to wierzył na początku rozgrywek, to piłkarze Pepa Guardioli podsumowali ten nieudany rok w sobotnie popołudnie. Ostatecznie w finale Pucharu Anglii polegli z Crystal Palace 0:1. Nie zabrakło jednak kontrowersji, zwłaszcza w pierwszej połowie. - To jest czerwona kartka - grzmiał Wayne Rooney, komentując zachowanie sędziów VAR po interwencji Hendersona.
Manchester City ma za sobą całkiem niezły okres. Trudno jednak zapomnieć, co się działo wcześniej. Po wielu latach dominacji pewna formuła po prostu się wyczerpała. Niedawno odszedł Kyle Walker, lada moment z drużyną pożegna się Kevin de Bruyne, a wciąż kontuzjowany jest Rodri. Kompletnie bez formy jest za to Jack Grealish, który bardzo często spędza ostatnio czas na ławce rezerwowych. Piłkarze Pepa Guardioli byli hegemonami, natomiast po czterech latach stracili mistrzostwo Anglii. Aby uratować sezon, mogli zrobić tylko jedno - sięgnąć po Puchar Anglii.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki był na trybunie kibiców Polonii?! "W Warszawie tylko Legia!"


Druzgocąca porażka Manchesteru City w finale Pucharu Anglii. Niebywałe sceny
Manchester City rozpoczął to spotkanie w najmocniejszym składzie, choć między słupkami stanął Stefan Ortega zamiast Edersona. Piłkarze Pepa Guardioli momentalnie ruszyli do ofensywy i przejęli kontrolę nad wydarzeniami na murawie. Niespodziewanie jako pierwsi do siatki trafili jednak zawodnicy Crystal Palace. Konkretnie zrobił to Eberechi Eze, który znakomicie wykorzystał dogranie Munoza.


Eze to zdecydowanie jeden z najlepszych piłkarzy ostatnich tygodni w Anglii. W ostatnich 10 meczach strzelił siedem goli i zanotował trzy asysty, w związku z czym nie będzie zdziwienia, jeżeli w letnim okienku transferowym zostanie bohaterem jakiegoś hitowego transferu. Dosłownie parę minut później Manchester City mógł grać w przewadze, natomiast doszło do absurdalnej pomyłki. "To jest czerwona kartka. Jak mogli się tak pomylić?" - grzmiał Wayne Rooney, komentując zachowanie sędziów VAR. Dean Henderson wyraźnie zagrał piłkę ręką poza polem karnym, natomiast nie został za to ukarany.


Niedługo potem kapitalną MC miało kapitalną okazję do wyrównania. Rzut karny. Erling Haaland postanowił oddać futbolówkę Omarowi Marmoushowi. I nie była to dobra decyzja. Egipcjanin uderzył źle, a świetną interwencją popisał się Henderson. Haaland miał jeszcze szansę na dobitkę, natomiast również nie był w stanie pokonać bramkarza.


Guardiola może drżeć. Dean Henderson bohaterem Crystal Palace
Portal Squawka zauważył, iż Henderson obronił cztery z ostatnich rzutów karnych. Wcześniej obronił strzały: Declana Rice'a, Harry'ego Kane'a oraz Youri'ego Tielemansa. "Wielki moment na Wembley" - napisano. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.


Na początku drugiej połowy doszło za to do starcia między... lekarzami Manchesteru City a medykami Crystal Palace. "Chcesz wrócić do domu karetką, kolego?" - miał rzekomo rzucić jeden z nich. Niespodziewanie do siatki trafiło CP, natomiast po konsultacji z wozem VAR sędzia odgwizdał spalonego i nie uznał gola Munoza. Mimo iż MC miało bardzo dużą przewagę, aż 80 proc. posiadania piłki i statystykę oczekiwanych goli (xG) na poziomie 1,89, to wciąż przegrywało.


Niespokojny był zwłaszcza Guardiola, który pierwszy raz od dawna mógł skończyć sezon bez żadnego trofeum. Piłkarzem, który najbardziej przeszkodził mu w sięgnięciu po puchar, był na pewno Dean Henderson. Ten w końcówce udowodnił, iż zasłużył na tytuł najlepszego zawodnika tego spotkania.


Crystal Palace - Manchester City 1:0 (1:0)
Gol: Eze (16')
Wyborną okazję, by wyrównać, miał po kilku minutach po wejściu debiutujący w barwach Manchesteru City Claudio Echeverri. Piłka tego dnia nie chciała jednak wpaść do bramki CP. Choć Guardiola próbował ratować się jeszcze zmianami, gdyż wprowadził na boisko Fodena i Guendogana, to nic to nie dało. Na koniec sensacyjnie to Crystal Palace sięgnęło po Puchar Anglii.
Idź do oryginalnego materiału