Piłkarze Manchesteru City bardzo skomplikowali swoją drogę do zdobycia piątego z rzędu, a siódmego w ośmiu sezonach tytułu mistrza Anglii. Stało się tak po ich niedzielnej, wyjazdowej porażce w hicie kolejki z Liverpoolem 0:2 (0:1). Drużyna prowadzona przez trenera Pepa Guardiolę zajmuje dopiero piąte miejsce w tabeli Premier League i ma już jedenaście punktów straty do prowadzącego Liverpoolu.
REKLAMA
Zobacz wideo Rodri nie zasłużył na Złota Piłkę? Żelazny: Popatrzcie sobie na Manchester City bez niego
Pep Guardiola ma konflikt z wielką gwiazdą Manchesteru City? "To smutne"
Dla Manchesteru City była to już szósta porażka w siedmiu ostatnich spotkaniach (cztery w lidze, jedna w Pucharze Ligi i jedna w Lidze Mistrzów). Drużynie nie pomógł wracający po kontuzji do zdrowia Kevin De Bruyne. Z drugiej strony genialny 33-letni reprezentant Belgii ostatnio gra mało. Pojawiał się na boisku w roli rezerwowego w pięciu ostatnich starciach, ale uzbierał w sumie tylko 76 minut.
Gary Neville, były legendarny obrońca Manchesteru United jest zdziwiony, iż De Bruyne gra tak mało.
- Jest kilka interesujących rzeczy w szatni Manchesteru City. Sprawa De Bruyne jest niezwykła, bardzo dziwna. Dlaczego prawdopodobnie najlepszy zawodnik Premier League ostatnich 10 lat, nie jest regularnie na boisku? Wiemy, iż był kontuzjowany, ale jest liderem, autorytetem. Jest pewny siebie, błyskotliwy i ma genialne umiejętności. Myślę, iż zdecydowanie w szatni coś się dzieje. Guardiola ma jednak całkowitą kontrolę nad klubem, przedłużył kontrakt i prawdopodobnie po prostu czeka na najbliższe dwa okienka transferowe - przyznał Gary Neville.
Poparł go Jamie Carragher, były legendarny piłkarz Liverpoolu.
- Coś się dzieje z De Bruyne. Był najlepszym piłkarzem w ciągu ostatnich pięciu sezonów. Nie zaczyna meczów i nie wchodzi w przerwie. Coś jest nie tak między nim, a Guardiolą. To smutne, bo mówimy o jednym z najlepszych menedżerów i najlepszych piłkarzy w Premier League. Kontrakt Belga wygasa latem przyszłego roku. Miał swoje problemy, ale coś jest nie w porządku, skoro nie gra, a jest zdrowy i jest w formie - dodał Carragher.
Manchester City problemy ma również w Lidze Mistrzów. Drużyna Guardioli z ośmioma punktami w pięciu spotkaniach zajmuje dopiero siedemnaste miejsce. Teraz Manchester City w środę, 4 grudnia (godz.20.30) zmierzy się w Premier League u siebie z Nottingham Forest, a trzy dni później (godz 16) na wyjeździe z Crystal Palace. 11 grudnia Manchester City wróci do Ligi Mistrzów - zmierzy się na wyjeździe z Juventusem.