Gruchnęły wieści o powrocie Neymara do Europy?! "Szczególny dzień"

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Carla Carniel


Od kilku dni Neymar jest zawodnikiem Santosu. Brazylijczyk wrócił do ojczyzny po ponad 10-letniej grze za granicą. I choć w Barcelonie był jednym z najlepszych piłkarzy świata, to już od dawna nie znajduje się w tym gronie. Ostatnie 1,5 roku spędził w Arabii Saudyjskiej. Okazuje się, iż już niedługo może przyjechać do Europy. Wszystko przez wielki mecz. O szczegółach opowiedział jego rodak - Diego.
Ostatnie dwa lata Neymar spędził na leczeniu kolejnych nawracających się kontuzji. Nie ma więc nic dziwnego w tym, iż Al-Hilal zgodziło się na rozwiązanie jego umowy. Transfer Neymara z PSG do Arabii Saudyjskiej okazał się wielką wpadką - przez 1,5 roku Brazylijczyk uzbierał w Al-Hilal nieco ponad 400 minut na boisku.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o walkowerze dla Celticu: Wszyscy o tym wiedzieli! To nie wina Marty Ostrowskiej


Neymar wróci do Europy? Szykuje się specjalny mecz
Santos ściągając Neymara nie ryzykuje wiele. Brazylijski klub podpisał umowę na jeden rok, a jednocześnie dużo wygrał w oczach kibiców. Już za kilka dni - w czwartek 6 lutego - może zagrać pierwszy mecz. Rywalem Santosu będzie Botafogo. Zespół Neymara ma napięty terminarz. Do 23 lutego Santos rozegra jeszcze sześć spotkań w Campeonato Paulista.


Brazylijczyka może jednak ominąć ostatni mecz z Interem Limeirą. A wszystko przez to, że... został zaproszony do Niemiec. Rodak Neymara - Diego - chce go ściągnąć na stadion Werderu Brema.
I nie tylko jego. Były piłkarz Werderu organizuje mecz pożegnalny w Niemczech. Poza Neymarem liczy na sprowadzenie jeszcze kilku wielkich gwiazd.
- To będzie szczególny dzień. Zaprosiłem wielu piłkarskich przyjaciół: Neymara, Del Piero, Rivaldo, Cannavaro, Cafu, Ronaldinho. Liczę na to, iż wszyscy przyjadą. Na pewno będzie tu kilku świetnych piłkarzy - cytuje jego słowa "Bild".


Pożegnalny mecz Diego ma się odbyć 22 lutego. Dzień później Santos ma jednak zagrać mecz - rywalem drużyny Neymara będzie Inter Limeira - więc wszystko zależy od tego, czy Santos zgodzi się na ewentualny wyjazd swojej nowej gwiazdy.