
Jakub „SŁOMKA” Słomka okazał się lepszy od Bartłomieja „BALBOY” Domalika w epickiej walce wieczoru gali walk na gołe pięści GROMDA 23.
„Balboa” na początku częściej inicjował ataki. Jego obszerne ciosy dochodziły do głowy rywala. „Słomka” świetnie go jednak skontrował i byliśmy świadkami pierwszego liczenia. U Domalika pojawiło się też rozcięcie w okolicach prawego oka.
W drugiej rundzie „Balboa” popisał się fenomenalnym timingiem. Międzynarodowy mistrz GROMDY zamroczył przeciwnika jednym z ciosów. Domalik bił na korpus, ale przede wszystkim siał zniszczenie celując w głowę przeciwnika.
Sklasyfikowany na pierwszym miejscu w rankingu „Balboa” starał się atakować. Słomka był jednak bardzo groźny kontując. Zwycięzca turnieju na GROMDA 13 zaliczył znacznie lepszą rundę niż poprzednią.
Słomka przejmował inicjatywę. Turdy walki odzwierciedlone były też na porozcinanej twarzy Domalika. Lider rankingu nie powiedział jednak ostatniego słowa i w końcówce rundy znowu zaatakował.
Po raz kolejny tego wieczoru doszło do piątej rundy. Zgodnie z zasadami organizacji nie ma ona limitu czasowego. Lewy na dół i prawy na górę – taką kombinacją świetnie pracował „Balboa”. Słomka przymierzył jednak prawą ręką. Znakomita runda w wykonaniu obu zawodników. Panowie sprezentowali nam wyśmienite widowisko. Domalik podkręcił tempo wydłużając serie ciosów. Mocne ciosy Słomki robiły jednak spore wrażenie. „Balboa” trafi jednak mocno. Potężny prawy również doszedł do celu. Słomka też trafił. Obraz pojedynku zmieniał się jak w kalejdoskopie. Prawdziwie epicka wallka dwóch czołowych zawodników sklasyfikowanych na szczycie rankingu GROMDY. W pewnym momencie Domalik się przewrócił, ale sędzia uznał, ze miało to miejsce na skutek popchnięcia a nie ciosu. „Balboa” podkręcił tempo, ale po chwili bardzo mocno trafił go rywal. Nokdaun! Słomka poczuł krew. Góral trafiał raz po raz. Obaj zawodnicy byli już niezwykle zmęczeni. Po kolejnym liczeniu pojedynek w końcu przerwano.
Ostatecznie walka zakończyła się po 8 minutach i 40 sekundach piątej rundy. Po tym pojedynku wydaje się, iż Słomka powinien dostać kolejną szansę walki o pas z mistrzem Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem.

59 minut temu















