Podczas gali GROMDA 23 swój debiut zaliczył protegowany Marcina Różalskiego, „Łysy”. Zawodnik z Pruszkowa skrzyżował rękawice z Mikołajem „Majkiem” Prabuckim.
GROMDA – uznawana za najlepszą federację walk na gołe pięści – niedawno świętowała swoje pięciolecie, ale mimo upływu lat wciąż trzyma zawrotne tempo. Dzisiejsza odsłona ponownie dostarczyła kibicom brutalnych wymian, krwawych potyczek i widowiskowych nokautów. Kontynuowano również format drużynowych rywalizacji.
W karcie walk nie zabrakło także extra fightów z udziałem świeżych twarzy. Jedną z nich był debiutujący „Łysy” z Pruszkowa, dla którego starcie z „Majkiem” było pierwszą okazją do zaprezentowania się w ringu 4×4 m. Kibice GROMDY znają już Prabuckiego z turnieju do 80 kg – po wygranym ćwierćfinale musiał się wycofać z powodu kontuzji, a w kolejnych występach zanotował nokautującą porażkę z „Kiwim” oraz ekspresowe zwycięstwo nad „Niedźwiedziem”.
Łysy vs. Majk – relacja
RUNDA 1: Łysy od razu skrócił dystans i zasypywał Majka prawym. Łysy trafiony! Majk zamroczył rywala, a po powrocie na nogi sieje spustoszenie salwą uderzeń. Robert Felczak chciał walczyć, ale narożnik poddał walkę!
Wynik: Majk wygrał przez TKO w 1. rundzie!

1 godzina temu














