
Wydaje się to tylko kwestią czasu. Łukasz Parobiec w main evencie wygrywa gwałtownie i w świetnym stylu. ”GOAT” udowodnił, iż należy mu się walka o mistrzowski pas. ”GOAT” już w pierwszej odsłonie zastopował Luke’a ”Lose Cannona” Atkina.
Tuż po walce ”GOAT” zapewnił, iż liczy teraz na starcie o tytuł mistrzowski. Parobiec czyli doświadczony zawodnik MMA oraz doświadczony zawodnik walk na gołe pięści powiedział, iż chce udowodnić swoją wartość w starciu o złoto.
W ringu pojawił się także właściciel organizacji GROMDA – Mariusz Grabowski, który również chciałby doprowadzić do walki Łukasza Parobca z Mateuszem Kubiszynem. Wydaje się, iż jest to kwestia czasu.
Parobiec wygrywa przed czasem!
Brytyjczyk od samego początku ruszył z mocną szarżą. Parobiec nie zamierzał wchodzić w mocne i szalone wymiany. Polak świetnie pracował z kontry. Widać było, iż Brytyjczyk poczuł ciosy Parobca. Atkin nie był już aż tak agresywny.
Widzieliśmy klincz, z którego Parobiec wyprowadził mocną serię ciosów. Luke padł na deski i został wyliczony do 10. Szybka robota!