Grbić nie wziął go na igrzyska, teraz błyszczy. Polski siatkarz opowiada, co przeszedł

2 godzin temu
Latem wypadł z kadry Nikoli Grbicia tuż przed ostateczną selekcją składu na igrzyska olimpijskie. Dziś Jan Firlej jest jednak jednym z liderów PGE Projektu Warszawa, który świetnie radzi sobie w PlusLidze. - Latem musiałem przejść zabieg przegrody nosowej, która w zeszłym sezonie, i potem w wakacje, zaczęła mi trochę utrudniać grę. To wszystko nie bolało mnie więc aż tak bardzo, jak mogłoby boleć - mówi o tamtej decyzji Grbicia rozgrywający. Już w sobotę zespół Firleja zagra z Bogdanką LUK Lublin Wilfredo Leona w hicie PlusLigi.
Idź do oryginalnego materiału