Grand Prix na żużlu. "Dzikie karty" przyznane. FIM znów irytuje kibiców
Zdjęcie: Foto: CTK Photo/David Tanecek
Władze światowego żużla w porozumieniu z promotorem Grand Prix uznały, iż lepiej, by w przyszłorocznym cyklu jeździł Czech Jan Kvěch, najsłabszy w tegorocznym SGP, niż dwukrotny wicemistrz świata Leon Madsen czy Rosjanie z polskimi paszportami.