Polska bramkarzami stoi - tak mógłby powiedzieć polski kibic - choćby w momencie, w którym Wojciech Szczęsny odwieszał rękawice na kołek i kończył karierę. Choć między słupki ostatecznie wrócił, to tylko na niwę klubową. O bluzę z numerem jeden w reprezentacji Polski rywalizują Łukasz Skorupski, Marcin Bułka, Bartłomiej Drągowski, Bartosz Mrozek, a w odwodzie są jeszcze Radosław Majecki i notorycznie pomijany przez Michała Probierza Kamil Grabara.
REKLAMA
Zobacz wideo Momenty Roku 2024. Kolejny słaby rok reprezentacji Polski. Żelazny: To jedyny plus
Sensacyjny transfer Grabary? Borek dementuje
Czy bramkarz Wolfsburga w 2025 roku znajdzie uznanie w oczach selekcjonera? Czy Grabara w ogóle będzie dalej... bramkarzem Wolfsburga? Choć do niemieckiego klubu przeniósł się latem - przed początkiem sezonu 2024/25 - to jego aklimatyzacja przebiegła naprawdę szybko. Miał już choćby okazję nosić opaskę kapitańską i błyskawicznie został jednym z najbardziej cenionych bramkarzy w Bundeslidze.
Mimo pochwał nie znalazł uznania w oczach selekcjonera. - To nie jest moja decyzja. Rozdmuchujemy ten temat zupełnie niepotrzebnie. Ja na kadrę nie jestem powoływany od "X" lat. Nic to w moim życiu nie zmienia. Niczego nie pogarsza, niczego nie polepsza - w listopadzie mówił golkiper.
Formy Grabary nie ignorują w Niemczech, ale także poza granicami kraju. Portal sports.yahoo.com poinformował, powołując się na informacje CaughtOffside, iż polski bramkarz zwrócił na siebie uwagę Newcastle United.
Angielski klub ma szykować się na odejście Martina Dubravki, który miałby trafić do grającego w lidze saudyjskiej Al-Shabab. Głównym celem transferowym do wzmocnienia rywalizacji w bramce ma być James Trafford z Burnley, ale ten transfer może być trudny do zrealizowania. "The Clarets" walczą bowiem o awans do Premier League i mogą nie chcieć sprzedać kluczowego zawodnika zimą.
Czytaj: Jest reakcja Piesiewicza na decyzję Orlenu. Oberwało się Nitrasowi
Newcastle nie chce odpuścić pozycji bramkarza, bowiem do zdrowia nie wrócił jeszcze kontuzjowany Nick Pope. To właśnie z tego powodu nazwisko Grabary przewijać ma się przez klubowe gabinety.
"Uważa się, iż zespół rekrutacyjny Newcastle jest fanem jego gry w dystrybucji piłki - docenia, iż ma już doświadczenie w Anglii, wcześniej spędził czas w Liverpoolu i Huddersfield Town na wypożyczeniu" - czytamy.
Czytaj także:
Syn opublikował zdjęcie Michaela Schumachera. Oto powód
Transfer zimą - po zaledwie pół roku w Wolfsburgu i pewnej pozycji w tym klubie - należałoby traktować jako niespodziankę. Czy do ruchu rzeczywiście dojdzie? Głos na antenie Kanału Sportowego zabrał Mateusz Borek. - Spekulacje są, ale zasięgnąłem teraz tutaj języka. Nie ma jakby poważniejszego tematu - uciął spekulacje.
Czas pokaże, jak dalej będzie rozwijała się kariera Grabary. To póki co jednokrotny reprezentant Polski, który jedyne spotkanie w seniorskiej kadrze rozegrał w czerwcu 2022 roku. Zagrał we Wrocławiu z Walią. 8 stycznia golkiper skończy 26 lat.
Newcastle United to piąty zespół Premier League, który już we wtorkowy wieczór rozegra mecz półfinału Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko Arsenalowi.