Najgorętszy temat ostatnich dni? Zmiana trenera w Legii Warszawa. – Najbardziej zastanawia postawa pana Marka Papszuna, który twierdzi, iż nie wie dlaczego nie może mówić wszystkiego tego, na co ma chęć. Panie Marku! Gdyby tak to funkcjonowało, to świat by oszalał – twierdzi w swoim felietonie dla Weszło Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN mówi też o pomyśle zorganizowania igrzysk olimpijskich w Warszawie i wspomina wagary, podczas których oglądał treningi Górnika Zabrze.
Zapraszamy na czwartym odcinek cyklu Zibi Top!
O tym, czy Górnik Zabrze może być mistrzem Polski:
Byłaby to największa niespodzianka ostatnich lat. Nikt nie przewidywał i nikt nie brał pod uwagę, iż Górnik może walczyć o tytuł. Natomiast widząc jak gra i jak prowadzi go trener, to wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby wytrzymali tę gonitwę do samego końca. Czy zakończyliby wówczas sezon na pierwszym, drugim czy trzecim miejscu – trudno zgadywać.
Moja sympatia do Górnika jest ogromna. Pamiętam pierwsze wagary, kiedy w Bydgoszczy wychodziłem z domu o 8 do szkoły, a później szedłem na halę Zawiszy, by patrzeć na treningi Górnika, który przygotowywał się do meczów z Manchesterem. Gdy potem ojciec się dowiedział, iż byłem przez tydzień na wagarach, to swoje odcierpiałem, ale co zrobić (śmiech). Byłem wówczas wielkim kibicem Górnika. Jaką potem czułem radość, gdy debiutowałem w reprezentacji, a obok mnie był Włodek Lubański!
A czy wytrzymają? Miejmy nadzieję, choć grupa pościgowa jest mocna. Ale jak to się mówi – wiara czyni cuda i unosi w powietrze.
O oświadczeniu Marka Papszuna:
Dużo się na ten temat ostatnio mówiło. Może choćby za dużo? W tym wszystkim jednak najbardziej zastanawia postawa pana Marka Papszuna, który twierdzi, iż nie wie dlaczego nie może mówić wszystkiego tego, na co ma chęć. Panie Marku! Gdyby tak to funkcjonowało, to świat by oszalał.
Pan podpisał kontrakt z Rakowem, więc musi pan myśleć o Rakowie. Mówienie, iż wolałby pan Legię od Częstochowy jest po prostu brzydkim policzkiem w stosunku do piłkarzy, środowiska Rakowa i do klubu, który zatrudnił pana po roku przerwy.
Oczywiście, można było dokonać transferu, bo nikt nikomu nie każe być niewolnikiem. Ale trzeba było zrobić to we właściwym timingu, czyli po sezonie. Tutaj też się kłania nowy przepis PZPN, nie wiadomo po co, ani przez kogo wymyślony. Jestem w ogóle ciekaw, kto za nim stoi? Kto był jego twórcą?
Naprawdę chcemy cały czas obracać się w gronie tych samych trenerów? Poza tym – choćby jeżeli szkoleniowiec po czterech kolejkach zostanie zwolniony, to uważam, iż oczywiście ma prawo pójść pracować do innej drużyny. Ale w innej lidze, a nie w tej samej klasie rozgrywkowej! Bo trener tak czy tak mimo zwolnienia bierze pieniądze, a zwolnienie też wynika z czegoś. Więc absolutnie nie rozumiem zmiany tego przepisu.

O tym, czy Marek Papszun pasuje do Legii Warszawa:
Marek Papszun na pewno jest dobrym trenerem i o tym wszyscy wiemy, bo udowodnił to w Rakowie Częstochowa. Ale Raków a Legia to dwie zupełnie inne rzeczywistości. Prestiż, presja i odpowiedzialność za wynik jest w Warszawie zupełnie inna niż w Częstochowie. Pan Marek też nie jest antidotum na wszystkie problemy. Trzeba będzie zobaczyć, jaka będzie jego pozycja w Legii. Pan Marek jest osobą, która lubi, gdy decyduje prawie o wszystkim w klubie. Ale czy będzie miał taką możliwość w Legii?
Jeśli do tego transferu dojdzie, to życzę mu jak najlepiej. ale podejmuje się zadania niełatwego. Można powiedzieć tak: dotychczas pan Marek był kapitanem na normalnej łajbie. A jutro może być tylko marynarzem na wielkim statku. Bo nie wiem, czy w Legii będzie mógł robić to samo co w Częstochowie.
O lepszej formie Piotra Zielińskiego w Interze Mediolan:
Piotr Zieliński jest, był i będzie dobrym zawodnikiem. To czy gra więcej czy mniej – to zawsze wynik decyzji trenera i formy, w jakiej się znajduje. Doskonale wiemy, czego można oczekiwać od Piotrka na boisku, jeżeli chodzi o jego zaangażowanie i umiejętności. Ma w sobie tyle klasy i techniki, iż w każdym meczu i z każdym rywalem może zrobić coś, co zostawi nas z otwartymi ustami.
Cieszę się, iż ma teraz lepszy okres. To na pewno przyjemne dla niego i w dalszej perspektywie: dobre dla naszej reprezentacji.
O kultowej wypowiedzi z wywiadu dla Małgorzaty Domagalik:
.
Boniek o seksie
– Prawdę powiedział, bo jak o czymś się za dużo mówi to traci to na wartości
Z Małgorzatą Domagalik. lata 90
. pic.twitter.com/fGL5NFNKdu
— REAKCJONISTA (@Reakcjonista_) November 26, 2024
Nie ma specjalnie o czym mówić. Pani Domagalik była ciekawa, zadała pytanie, na co ja odpowiedziałem w swój sposób, używając słów twórcy teatru symbolicznego Stéphane’a Mallarmé. Ale nie chciałbym do tego wracać, to stara historia. Jak się jeszcze raz pani Domagalik o to spyta, to może odpowiem jej tak samo (śmiech).
O tym, czy podoba mu się pomysł organizacji igrzysk olimpijskich w Warszawie:
Już samo pytanie jest interesujące – czy podoba mi się ten pomysł? Pomysł sam w sobie może i jest interesujący, natomiast wydaje mi się, iż aby taka idea w ogóle zaistniała, to najpierw trzeba – i mam nadzieję, iż to się stało – przeprowadzić bardzo szeroki lobbing na terenie Europy i świata. Porozmawiać z ludźmi, którzy o tym decydują, sprawdzić, czy w ogóle mamy na to szanse. Bo wydaje mi się, iż jest to bardzo, bardzo daleki skok do przodu.
Natomiast jeżeli nie było zrobionego lobbingu, to jest to trochę dziwna sprawa, bo prawdziwa zabawa zacznie się w momencie, w którym nie przyznają nam – lub przyznają – organizację igrzysk. Koszty już wtedy będą duże.
Jest to temat bardzo złożony, a ja mam za mało wiadomości, by w pełni ustosunkować się do tak poważnej sprawy. Nie zapominajmy jednak, iż są kraje, które organizowały igrzyska i dziś cierpią z tego powodu, mają problemy finansowe. Ostatnie igrzyska w Paryżu kosztowały około 7 miliardów dolarów, i to przy zaangażowaniu sektora prywatnego. U nas nie ma takiej możliwości, wszystko jest na rękach państwa. jeżeli nas na to stać – możemy się starać. A czy dostaniemy igrzyska? Tego nie wiem.
O stabilnej formie Jagiellonii Białystok:
Co prawda nie oglądałem wczorajszego meczu Jagiellonii, ale highlightsy i inne przecieki mówią, iż zwycięstwo nad KuPS mogło być jeszcze wyższe. Rzeczywiście, Jagiellonia utrzymuje wysoką formę od dłuższego czasu. To bardzo dobrze dla naszej piłki, bo dostajemy przykład, iż przy dobrej organizacji klubu, dobrych piłkarzach można osiągać pewną powtarzalność.
Wydaje mi się, iż Jagiellonia ma duże szanse, żeby odgrywać czołową rolę nie tylko w polskiej lidze, ale i zajść jak najdalej w europejskich pucharach. Nie wiem, czy ma szansę wygrać Ligę Konferencji, ale może sprawić jeszcze niejedną niespodziankę.

CZYTAJ WIĘCEJ FELIETONÓW ZBIGNIEWA BOŃKA NA WESZŁO:
- Papszun w Legii – to nieetyczne! Sukcesy Brzęczka i ataki… Kowala
- Boniek znów w Widzewie? Wyjazd Lewandowskiego i mecz z Holandią
- Kara dla Maccabi, Lewandowski i bunt w PZPN!
Fot. Newspix.pl

2 tygodni temu















