Gorąco przed ostatnią kolejką Ekstraklasy. "Naturalny krok do korupcji"

W piłkarskim środowisku pojawiły się domysły, iż Raków Częstochowa miał zmotywować finansowo piłkarzy GKS-u Katowice, by ten "urwał" punkty Lechowi Poznań w przedostatniej kolejce Ekstraklasy. Głos w tej sprawie zabierali już trenerzy Lecha i Rakowa. - Wiem, iż tego nie da się wyplewić - mówi Piotr Żelazny z magazynu "Kopalnia" w programie "To jest Sport.pl".
- Krótko po naszym niedzielnym spotkaniu zaczęły krążyć niepokojące sygnały odnośnie do potencjalnego złamania przepisów - w takich słowach Niels Frederiksen, trener Lecha Poznań odniósł się do domysłów w polskim środowisku, iż Raków Częstochowa miał zmotywować finansowo piłkarzy GKS-u Katowice premią w wysokości około miliona złotych. To są wyłącznie domysły, bo w tej sprawie nie ma żadnych dowodów. Adam Gilarski, rzecznik dyscyplinarny PZPN opublikował pismo, w którym przypomniał klubom, iż takie praktyki są nielegalne.


REKLAMA


Zobacz wideo Dziwne ruchy Rakowa Częstochowa? Kosecki: To naturalny krok do korupcji


Czytaj także:


Flick dostał pytanie o kontrakt Szczęsnego. Odpowiedź nie zostawia złudzeń


"Śmierdząca sprawa". Kosecki mówi wprost: Naturalny krok do korupcji
Na moment, w którym PZPN opublikował taki komunikat, zwrócił uwagę Dominik Wardzichowski w programie "To jest Sport.pl". - Timing tego jest nieprzypadkowy. Jest tam mocny grill odpalony przed ostatnią kolejką - mówił nasz dziennikarz. - Ja pamiętam, iż takie rzeczy były legalne w Hiszpanii. Nie wiem, czy dalej tak jest - odpowiedział Piotr Żelazny z magazynu "Kopalnia". Po chwili kontynuował.
- To nie jest płacenie za porażkę, tylko motywowanie, więc okej. To pół kroku w niewłaściwą stronę. Nie chcę tego bronić, natomiast wiem, iż tego nie da się wyplewić. o ile to ma się odbywać, to niech się odbywa legalnie. Pewnie się nie da tego zalegalizować. Śmierdząca sprawa - uważa ekspert Viaplay. - Ciężka sprawa ogólnie - dodał Jakub Kosecki, były reprezentant Polski.


Czytaj także:


Sensacyjne wieści. Amerykański miliarder przejmuje klub Ekstraklasy!


- Uważam, iż Raków sam sobie jest winien. Ja grałem w Legii, więc to zawodników drużyny przeciwnej starali się zmotywować. Na pewno by mnie to zmotywowało, ale nie chciałbym z takiej rzeczy korzystać. o ile to klub wychodzi z ofertą do klubu i wtedy właściciele, prezesi mówią o tym przy całej drużynie, to jest inaczej. Nie miałem nigdy takiej sytuacji, więc nie wiem, jakbym się zachował, jakby podchodzili tak indywidualnie. Wydaje mi się, iż to jest naturalny krok do korupcji, ale to nikt nie namawia Cię do porażki, tylko do zmotywowania - podsumował Kosecki.
Zobacz też: Media: "Nowy Messi" na wylocie z Barcelony. To ma być jego nowy klub


Relacja tekstowa na żywo z Multiligi, w której Lech Poznań gra z Piastem Gliwice, a Raków Częstochowa z Widzewem Łódź, od godz. 17:30 w Sport.pl, a także w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.