Legia Warszawa na starcie z Aston Villą w Birmigham pojechała, aby zdobyć tam przynajmniej jeden punkt. Ten bowiem gwarantowałby naszemu zespołowi awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. Również Aston Villa po podziale punktów znalazłaby się w następnej rundzie. Drużyna gospodarzy nie miała jednak zamiaru zwalniać tempa. Już w czwartej minucie świetną kontrę wykończył Francuz Moussa Diaby, który wyprowadził Anglików na prowadzenie. Na całe szczęście gwałtownie odpowiedział Ernest Muci przepięknym uderzenim w okienko.