- Po tym meczu rywalizacja o Złotą Piłkę powinna się rozstrzygnąć między Viniciusem a Pululu - to słowa Adriana Siemieńca, trenera Jagiellonii Białystok po meczu z Petrocub Hincesti (2:0) w fazie ligowej Ligi Konferencji, w którym Afimico Pululu strzelił dwa gole. Pululu był jedną z najważniejszych postaci Jagiellonii w mistrzowskim sezonie 23/24 - Angolczyk zdobył 12 bramek w 31 meczach Ekstraklasy. W tym sezonie Pululu ma już osiem goli, licząc wszystkie rozgrywki.
REKLAMA
Zobacz wideo Oto kosmiczny stadion Realu Madryt! Pochłonął ponad miliard euro
Czytaj także:
Co za słowa o Miliku prosto z Włoch! Są o tym przekonani
Kibice Jagiellonii mieli jednak spore obawy co do dalszej przyszłości Pululu, ponieważ jego kontrakt wygasał z końcem sezonu 24/25. Przed Jagiellonią - Wydaje mi się, iż jeżeli kiedyś odejdę z Jagiellonii, to właśnie za granicę. Choć oczywiście wiadomo, iż w życiu różnie bywa. Dlatego hasło nigdy nie mów nigdy ma sens. W tym jednak momencie, gdy mnie o to pytasz, to właśnie tak to widzę. Moja przyszłość jest w rękach Boga. Co przyniesie, to wezmę - mówił Pululu w wywiadzie dla portalu goal.pl.
Pululu trafiał do Jagiellonii latem zeszłego roku bez kwoty odstępnego z Greuther Fuerth, a mistrz Polski mógł ryzykować, iż w najbliższych tygodniach piłkarz podpisze umowę wstępną z przyszłym pracodawcą. Teraz jest już jasne, jak będzie wyglądała przyszłość Pululu.
Gwiazda zostaje w Jagiellonii na dłużej. "Jego wkład jest nieoceniony"
Jagiellonia poinformowała w oficjalnym komunikacie, iż Pululu zostanie w klubie na dłużej. Umowa napastnika Jagiellonii została przedłużona do czerwca 2026 r. W tym przypadku Jagiellonia skorzystała z opcji przedłużenia kontraktu, która była już zapisana wcześniej.
"Pululu zdobył wiele ważnych bramek w mistrzowskim sezonie. Imponuje siłą, szybkością, skutecznością i wyszkoleniem technicznym. Jego wkład w dobre wyniki Żółto-Czerwonych jest nieoceniony. Skupia uwagę defensorów, robiąc miejsce pozostałym kolegom z drużyny, wygrywa pojedynki fizyczne z przeciwnikami" - pisze oficjalna strona Jagiellonii.
Czytaj także:
Real chce wyłożyć za niego 150 mln euro. Są nowe wieści. Robi się gorąco
"GOAT (z ang. greatest of all time) zostaje" - napisał oficjalny profil Jagiellonii na portalu X. "Niby oczywistość, ale tutaj wychodzi kolejne dobre zarządzanie prezesa Wojciecha Pertkiewicza i dyrektora Łukasza Masłowskiego. Kontrakty piłkarzy za ich rządów są tak konstruowane, iż w razie, gdy zawodnik odpali tak jak Pululu, jest możliwość przedłużenia" - napisał jeden z kibiców Jagiellonii, chwaląc decyzję klubu o skorzystaniu z możliwości podpisania nowej umowy z Pululu.
Dawniej Pululu grał w barwach FC Basel (2013-2022), Neuchatel Xamah (2019) oraz Greuther Fuerth (2022-2023).
Aktualnie Jagiellonia zajmuje trzecie miejsce z 28 punktami i traci trzy do prowadzącego Lecha Poznań. W niedzielę Jagiellonia zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.