Gigantyczny skandal w Polsce. "To nie jest piłka nożna, wstyd"

3 godzin temu
Zdjęcie: Screen - Polsat Sport: https://x.com/polsatsport/status/1880330284064801237


W trakcie ćwierćfinałowego meczu TAURON Pucharu Polski między Grot Budowlanymi Łódź a ŁKS Commerececon Łódź doszło do skandalu. Zawodniczki pierwszej z wymienionych drużyn z trybun słyszały bluzgi w swoją stronę. Po spotkaniu Jelena Blagojević nie wytrzymała. - To jest mecz siatkarski, to nie jest piłka nożna, gdzie można wszystko - powiedziała na antenie Polsatu Sport.
W piątek 17 stycznia odbyło się ćwierćfinałowe spotkanie TAURON Pucharu Polski siatkarek. W derbowym pojedynku zmierzyły się zespoły PGE Grot Budowlanych Łódź i ŁKS-u Commercecon Łódź. Ten mecz padł łupem tych drugich 3:2. "Największe emocje przyniosły sety numer 3 i 5, gdzie wynik był niewiadomą do ostatnich piłek. W liczbach oba zespoły wypadły podobnie, co nie dziwi w kontekście rozegrania 5 setów. Liderką PGE Grot Budowlanych była Paulina Damaske, która zdobyła 24 punkty. W ekipie ŁKS Commercecon Łódź 20 „oczek" wywalczyła Lana Scuka, która zanotowała 39% skuteczności w ataku i 40% w przyjęciu. 17 punktów dołożyła Anna Obiała, a 13 Anastasiia Hryshchuk" - tak podsumował ten mecz ŁKS.


REKLAMA


Zobacz wideo BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała pokonał KSG Warszawę w 1/8 TAURON Pucharu Polski. Julita Piasecka: Nie bawiłyśmy się grą


Skandaliczne zachowanie "kibiców" ŁKS-u. Reakcja siatkarki
Jednak, zamiast mówić o tym meczu, dyskutuje się nt. zachowania kibiców drużyny ŁKS-u. W mocnych słowach skomentowała to na antenie Polsatu Sport Jelena Blagojević, zawodniczka Grot Budowlanych Łódź. - Jest jedna rzecz, której nie potrafię zaakceptować. Jestem bardzo długo w Polsce, ale żeby kibice mówili do mojej koleżanki, iż jest ku***, to jest wstyd. Każda dziewczyna nie tylko z mojego zespołu reprezentuje ten kraj i żeby z trybun słyszeć takie brzydkie słowa... To są bardzo brzydkie słowa. To jest mecz siatkarski, to nie jest piłka nożna, gdzie można wszystko - powiedziała w pomeczowym wywiadzie.


Na te słowa zareagowała dziennikarka "Przeglądu Sportowego" Onet Edyta Kowalczyk. "Można mówić, iż bluzgi z trybun to codzienność na meczach w hali czy na stadionie. Tylko nie nazywajmy normalnością komunikowania się z kimkolwiek w taki sposób. Po imieniu nazwała to Jelena, za co czapki z głów" - czytamy.
Zobacz też: Rywale wpadli pod polski walec w Lidze Mistrzów. Co za seria
Fani siatkówki grzmią
Te słowa odbiły się szerokim echem, a zachowanie kibiców zostało bardzo mocno skrytykowane. Justyna Żółkiewska z siatka.org zamieściła w serwisie X zdjęcie, jak "fani" ŁKS-u pokazują środkowe palce. "Są pewne rzeczy, których w świecie siatkówki nie powinno się tolerować. Klub, który nazywa się reprezentacją Łodzi pozwala na to, żeby ich kibice pluli i wyzywali od kur** swoje byłe siatkarki" - napisała.


W tym wpisie oznaczyła także oficjalny profil ŁKS Commercecon Łódź. "Może się jakoś odniesiecie?" - pyta.


W momencie redagowania tego artykułu na profilu klubu ani na stronie internetowej nie ma odniesień do tego, co się stało w tym meczu.
Idź do oryginalnego materiału