Manchester City zremisował z Interem Mediolan 0:0 w meczu zapowiadanym jako hit pierwszej kolejki Ligi Mistrzów. Piłkarze Pepa Guardioli mieli sporą przewagę, w końcówce mogli wykorzystać kilka "piłek meczowych", ale finalnie gole w Anglii nie padły. Oprócz gry obu zespołów gorącym tematem stały się także koszulki gości. O co z nimi chodzi?
REKLAMA
Zobacz wideo Mateusz Czunkiewicz grał kiedyś w Nysie. Komentuje sytuację powodziową: Mnie to bardzo boli
O co chodzi z koszulkami Manchesteru City? To ukłon dla wielkiego fana z zespołu "Oasis"
City zagrało w żółtych koszulkach z niebieskim kołnierzykiem, niebieskimi rękawkami i różowymi wstawkami. Na spodenkach również dominował kolor niebieski i nie zabrakło różowych dodatków, a getry piłkarzy były w tym samym kolorze, co spodenki i rękawki. Dość nietypowy wybór kolorów nie wszystkim fanom się spodobał.
"To chyba najgorsze koszulki w historii" - pisali internauci w serwisie X. "Kto w ogóle wpadł na taki pomysł" - czytamy w innym komentarzu. "Boże, jakie koszulki..." - głosi inny ze wpisów. Krótko mówiąc, koszulka furory nie zrobiła. A adekwatnie, dlaczego tak wyglądała?
Strój nazwano "Definitely City", czyli "zdecydowanie City", ale tutaj nie chodzi o tłumaczenie. Jest to nawiązanie do zespołu "Oasis" i 30. rocznicy ich płyty "Definitely Maybe", która przypada właśnie na 2024 rok. To właśnie okładkę tego albumu mają przypominać nowe koszulki piłkarzy Pepa Guardioli.
Założony w Manchesterze zespół niedawno ogłosił reaktywację po 15 latach i niedługo rusza w trasę koncertową. Dodatkowo Noel Gallagher, czyli gitarzysta "Oasis", podobnie jak jego brat i wokalista zespołu Liam Gallagher, są wielkimi fanami Manchesteru City. Noel brał choćby udział w projektowaniu kontrowersyjnych trykotów.
Jeszcze w sierpniu, kiedy ogłoszono powstanie tej koszulki, piłkarze oraz trener Guardiola odtworzyli zdjęcie z okładki legendarnego albumu. Tak wówczas promowano współpracę i powstanie koszulek, które zobaczyliśmy w meczu z Interem Mediolan.
Strój "Definitely City" jest czwartym w szafie piłkarzy z Manchesteru, więc raczej nie będziemy oglądać go zbyt często. Zwłaszcza iż klub raczej jest świadomy, iż większości nie przypadł do gustu.