Sebastian Szymański jest w tej chwili jednym z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym. Choć zanotował delikatny spadek formy, to nie może narzekać na brak zainteresowania. Wręcz przeciwnie. Kolejka po Polaka się wydłuża. w tej chwili głównymi kandydatami do jego zakontraktowania są dwa kluby. Jak udało się dowiedzieć portalowi fotomac.com.tr, potencjalni pracodawcy planują złożyć oficjalną ofertę. Wiadomo, kiedy można się jej spodziewać.