Giganci ruszają po Szymańskiego! Dwóch faworytów. Może być hit

Sebastian Szymański jest obecnie jednym z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym. Choć zanotował delikatny spadek formy, to nie może narzekać na brak zainteresowania. Wręcz przeciwnie. Kolejka po Polaka się wydłuża. Obecnie głównymi kandydatami do jego zakontraktowania są dwa kluby. Jak udało się dowiedzieć portalowi fotomac.com.tr, potencjalni pracodawcy planują złożyć oficjalną ofertę. Wiadomo, kiedy można się jej spodziewać.

Latem 2023 roku Sebastian Szymański trafił do Fenerbahce Stambuł. Bardzo szybko zaaklimatyzował się w nowej drużynie i zaczął strzelać gole, jak na zawołanie. To też zaimponowało Michałowi Probierzowi, który powołał go do reprezentacji Polski. Jego znakomita forma, szczególnie z pierwszej części sezonu, nie uszła uwadzę europejskich klubów, które ustawiły się w kolejce do transferu. Nie zraziły ich nawet ostatnie gorsze występy, po których na pomocnika spadła spora krytyka. 

Zobacz wideo Santos zwolniony z Besiktasu. Jest reakcja PZPN

"Upadek Szymańskiego, który wywołał burzę, gdy po raz pierwszy założył koszulkę Fenerbahce i który zrobił różnicę w drużynie dzięki bramkom i asystom zdobytym w lidze i Europie, trwa nadal. Od meczu z Konyą 10 stycznia Polak popadł w głębokie milczenie i miał tylko cztery asysty" - pisali dziennikarze.

Sebastian Szymański wzbudził potężne zainteresowanie. Jest dwóch faworytów. Złożą oficjalną ofertę już za kilkanaście dni

Już od kilku tygodni tureckie media donoszą, że lista zainteresowanych klubów jedynie się wydłuża. Obecnie w gronie kandydatów najgłośniej mówi się o Napoli, Tottenhamie i Sevilli. Na tym nie koniec. Zdaniem portalu fotomac.com.tr dwa ostatnie zespoły są na tyle zdeterminowane, by pozyskać Polaka, że już opracowały plan.

Pod koniec sezonu mają skontaktować się z Fenerbahce i złożyć pierwsze oficjalne oferty. Dziennikarze dowiedzieli się też, jaką kwotę zamierzają zaproponować Anglicy. To aż 20 mln euro. Gdyby transfer doszedł do skutku za taką sumę, wówczas Szymański zostałby piątym najdrożej sprzedanym Polakiem w historii. Za większą kwotę barwy zmieniali jedynie Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Grzegorz Krychowiak i dwukrotnie Krzysztof Piątek.

Co więcej, Tottenham miał rzekomo przeprowadzić już rozmowy z Fenerbahce. Do finalizacji transakcji jeszcze daleka droga. Jak na razie Szymański skupia się na rywalizacji klubowej. Jego zespół zajmuje drugie miejsce, a do lidera, Galatasaray, traci zaledwie cztery punkty. Do końca rozgrywek pozostało pięć spotkań, więc wszystko jest jeszcze możliwe. 

Szymański walczy o powołanie na Euro 2024

Na Szymańskiego zwrócone są oczy nie tylko tureckich, ale i polskich kibiców. Wierzą, że pomocnik znów zacznie błyszczeć na murawie, szczególnie że już za niespełna dwa miesiące rozpocznie się Euro 2024. Rywalami Biało-Czerwonych w fazie grupowej będą Francja, Holandia i Austria. O tym, czy Polak otrzyma powołanie, przekonamy się za kilka tygodni.

Czy Sebastian Szymański trafi do Tottenhamu?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.