Gervonta Davis wpadł w kłopoty z prawem. Miał zaatakować kobietę w klubie w Miami

7 godzin temu


Popularny pięściarz Gervonta Davis wpadł w kłopoty z prawem. I to poważne kłopoty! Według doniesień amerykańskiej prasy, pięściarz oskarżony jest o napaść na kobietę w klubie nocnym w Miami.

Gervonta „Tank” Davis przygotowuje się do pokazowej walki z Jakiem Paulem, która ma się odbyć 14 listopada w Miami. Jednak aktualnie stoi on w obliczu oskarżeń o zaatakowanie kobiety w klubie ze striptizem. Incydent miał wydarzyć się w tym tygodniu.

Kobieta wniosła pozew cywilny przeciwko Davisowi w hrabstwie Miami-Dade w czwartek, 30 października, oskarżając boksera o ciężkie pobicie, bezprawne pozbawienie wolności, porwanie oraz umyślne spowodowanie cierpienia emocjonalnego.

  • ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Rębecki odpowiada hejterom: Myślicie, iż ja tak chcę wyglądać?!

Gervonta Davis wpadł w kłopoty z prawem. Miał zaatakować kobietę w klubie w Miami

Według pozwu, atak miał miejsce w poniedziałek, 27 października, w klubie Tootsie’s Cabaret — klubie ze striptizem w Miami Gardens, gdzie kobieta pracuje jako kelnerka VIP. W dokumentach sądowych stwierdzono, iż Davis dusił ją, szarpał, popychał i uderzył w tył głowy.

Do incydentu doszło około godziny 4:15 nad ranem, kiedy Davis odnalazł kobietę w loży VIP na piętrze Tootsie’s, po czym — jak opisano w pozwie — chwycił ją siłą i przeciągnął przez klatkę schodową, kuchnię oraz tylne wyjście aż do garażu podziemnego.

Tam, według pozwu, Davis przez cały czas ją szarpał, dusił, popychał, ciągnął i uderzał w tył głowy, pozostawiając ją przerażoną, samotną i zawstydzoną wobec współpracowników i pracodawcy.

Kobieta i Davis poznali się w 2022 roku i byli ze sobą w bliskiej relacji przez pięć miesięcy, zanim — jak twierdzi — została zaatakowana w klubie.

W ciągu tych pięciu miesięcy Davis czterokrotnie miał ją fizycznie zaatakować i dusić, a dwukrotnie zagrozić jej śmiercią na piśmie — wynika z treści pozwu.

Idź do oryginalnego materiału