Kazik: ciągle jest we mnie promyczek nadziei, iż Gołota pobije Bowe’a

7 godzin temu
Zdjęcie: Kazik: ciągle jest we mnie promyczek nadziei, że Gołota pobije Bowe’a


14 grudnia 1996 r. Andrzej Gołota wojował z Riddickiem Bowe'em jak o życie w niezapomnianym rewanżu w Atlantic City, a w stolicy, nad ranem polskiego czasu, Kazik Staszewski wraz z kompanami przeżywali huśtawkę nastrojów. — Jako jeden z niewielu miałem dekoder Canal+, więc do mojego mieszkania zwaliło się trochę ludzi — wspomina wokalista. Dzień później powstał słynny utwór grupy Kazik na Żywo o najlepszym polskim bokserze zawodowym wagi ciężkiej. ]]>
Idź do oryginalnego materiału