Mirra Andriejewa w Dubaju dokonała rzeczy historycznej. Rosjanka pokonała na drodze do finału Igę Świątek i Jelenę Rybakinę, a w meczu o tytuł okazała się wyraźnie lepsza od Clary Tauson. W wieku zaledwie 17 lat sięgnęła po pierwszy w karierze tytuł rangi WTA 1000, a rozmiary jej sukcesu są jeszcze większe, jeżeli spojrzymy przez pryzmat rankingu. W poniedziałek ukaże się komunikat, który z pewnością nie ucieszy Coco Gauff.