W tym sezonie FC Barcelona zapewnia kibicom najbardziej emocjonujące i dramatyczne scenariusze w trakcie rozgrywanych meczów. Nie inaczej było tym razem. To, co w środowy wieczór działo się na Estadi Olimpic Lluis Companys, zapisze się w historii Ligi Mistrzów grubymi literami. Po kosmicznym spotkaniu Katalończycy zremisowali z Interem Mediolan 3:3 w pierwszym półfinale. - Graliśmy stylowo i staraliśmy się wygrać - mówił na konferencji prasowej Hansi Flick, który przy okazji wskazał najważniejszego piłkarza w starciu z włoskim zespołem.