Flick nie krył zachwytu po tym, co zrobił zastępca Lewandowskiego. "Świetny"

4 godzin temu
To był bardzo przyjemny wieczór dla FC Barcelony w Lidze Mistrzów. Katalończycy roznieśli 6:1 Olympiakos Pireus i dostali zastrzyk pewności siebie przed nadchodzącym El Clasico z Realem Madryt. Trener Hansi Flick na pomeczowej konferencji nie ukrywał zadowolenia, a w szczególności pochwalił zawodnika, który z konieczności grał jako środkowy napastnik i spisał się świetnie, strzelając dwa gole.
Dla FC Barcelony niewygranie tego meczu absolutnie nie wchodziło w grę. Katalończycy byli murowanym faworytem domowego starcia z Olympiakosem i choć Grecy swoją jakość też mają, fani "Blaugrany" mogli mieć nadzieję, iż będzie to wysokie zwycięstwo. Takie, które pomoże drużynie w złapaniu dodatkowej pewności siebie przez El Clasico z Realem.


REKLAMA


Zobacz wideo Quebonafide wszystkich zszokował. Wystarczył jeden trening


Osłabiony Olympiakos nie mógł nic zrobić
Katalończycy tym razem nie zawiedli. Najedli się co prawda strachu, gdy w drugiej połowie Olympiakos strzelił na 1:2. Jednak trzy minuty później Santiago Hezze obejrzał drugą żółtą kartkę (wątpliwą, ale jednak) i gwałtownie okazało się, iż jest po zawodach. Barcelona wyżyła się na osłabionym rywalu, strzelając aż cztery gole na przestrzeni jedenastu minut. Skończyło się pogromem 6:1 i wysokim triumfem, na jaki zespół Hansiego Flicka długo czekał. Sam Niemiec zabrał głos na pomeczowej konferencji prasowej.


Rashford dał jakość na pozycji Lewandowskiego. Flick mocno go docenia
Głównym bohaterem meczu był strzelec hattricka Fermin Lopez, jednak Niemiec został zapytany o Marcusa Rashforda, który z konieczności grał jako środkowy napastnik i strzelił dwa gole. Flick nie ukrywał zadowolenia z jego występu. - Rashford jest teraz w pełni formy i to jest to, czego od niego oczekiwałem. To świetna sprawa mieć takiego piłkarza jak on. Kogoś, kto może grać na wielu pozycjach. Jest bardzo szybki, świetny z piłką przy nodze i umie grać kombinacyjnie w polu karnym. Im więcej ma pewności siebie i mocniej zgrywa się z kolegami, tym lepiej będzie wyglądał - ocenił Flick.


Przed Barceloną teraz El Clasico. Zagrają na wyjeździe z Realem Madryt już w niedzielę 26 października o 16:15. Do akcji w Lidze Mistrzów powrócą 5 listopada, gdy o 21:00 zagrają na wyjeździe z belgijskim Club Brugge.
Idź do oryginalnego materiału