Bednarek zawieszony! Trener Porto ogłasza

3 godzin temu
FC Porto wygrało 3:1 z Estrelą Amadora w lidze portugalskiej. Jan Bednarek i Jakub Kiwior znaleźli się w wyjściowym składzie Porto. Bednarek zobaczył żółtą kartkę w drugiej połowie, która wyklucza go z występu w kolejnym spotkaniu. Do sprawy odniósł się Francesco Farioli, trener Porto. - Kiedy piłka leciała w tamtym kierunku, to sędzia już trzymał rękę w kieszeni - przekazał szkoleniowiec.
FC Porto jest na dobrej drodze do tego, by zdobyć mistrzostwo Portugalii. Zespół Francesco Farioliego jeszcze nie przegrał żadnego meczu w lidze portugalskiej, a jedyną stratę punktów zanotował w hitowym starciu z Benfiką, które zakończyło się bezbramkowym remisem. W poniedziałkowy wieczór Porto grało u siebie z Estrelą Amadora i wygrało 3:1 po dublecie Samu Aghehowy i trafieniu Francisco Moury. Jakub Kiwior i Jan Bednarek pojawili się w wyjściowym składzie Porto. W 53. minucie Bednarek zobaczył żółtą kartkę.


REKLAMA


Zobacz wideo Mama pytała, po co mi to? Brzęczek szczery


Trener Porto mówi wprost o kartce Bednarka. "Faul niegodny kartki"
Kartka dla Bednarka w tym spotkaniu oznacza, iż Polak będzie zawieszony na ligowe starcie z FC Alverca, które odbędzie się 22 grudnia. To będzie jednocześnie trzecie spotkanie, które Bednarek opuści w tym sezonie. Wcześniej defensor nie zagrał w starciu z Vitorią Guimaraes (1:3) oraz Sintrense (3:0).
Farioli odniósł się do kartki Bednarka podczas pomeczowej konferencji prasowej. - Kiedy piłka leciała w tamtym kierunku, to sędzia już trzymał rękę w kieszeni, by pokazać żółtą kartkę. To był faul, ale niegodny żółtej kartki, nigdy. Mogę się jednak mylić. Teraz nie będziemy na niego liczyć. Znajdziemy rozwiązanie. Mamy Dominika Prpicia, Pablo Rosario. Stephen Eustaquio też grał na tej pozycji, gdy była sytuacja awaryjna. To bardzo inteligentny zawodnik - powiedział trener Porto.


Do tej pory Porto nie przegrało ani jednego ligowego meczu, a w czternastu spotkaniach straciło tylko cztery gole. - Solidność wynika z tego, jak atakujemy, z tempa, jakie narzucamy w grze i z dojrzałego sposobu, w jaki kontrolujemy grę. Początek jest bardzo dobry, ale to nie wszystko. Ważniejsze jest to, jak się kończy. Niestety, ja dobrze o tym wiem - dodał Farioli.
Tak Portugalczycy pisali o Bednarku. "Szeryf ze Słupcy"
Bednarek i Kiwior są regularnie chwaleni przez portugalską prasę. "Szeryf ze Słupcy. Co z tego, iż nie zna choćby słowa po portugalsku? W końcu jest zdecydowanym liderem defensywy Porto. Znakomicie ustawia się na boisku i ma fantastyczne warunki fizyczne" - tak o Bednarku pisał renomowany dziennik "A Bola". Bednarek otrzymał też dwie nagrody dla najlepszego obrońcy ligi.


Zobacz też: Hiszpanie od rana trąbią o Szczęsnym! Piszą o kluczowej decyzji
Bednarek trafił do Porto w lipcu br. za 7,5 mln euro z Southampton. Wcześniej grał dla Górnika Łęczna (2015-2016), Lecha Poznań (2012-2017) i Aston Villi (2022-2023). Bednarek był piłkarzem Southampton w latach 2017-2025, a w tym czasie zagrał blisko 185 meczów na poziomie Premier League.
Idź do oryginalnego materiału