FIS dopuścił rosyjskiego żołnierza do startów. Federacja przerywa milczenie

2 godzin temu
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) dopuściła do startów rosyjskiego skoczka Ilję Mańkowa, będzie on występował jako sportowiec neutralny. Ta decyzja budzi spore kontrowersje ze względu na fakt, iż skoczek jest żołnierzem rosyjskiej armii. Federacja postanowiła zabrać głos ws. burzy, którą sama rozpętała.
Zgodnie z wyrokiem Trybunału Arbitrażowego da. Sportu w Lozannie FIS musi dopuścić do startu kilkunastu sportowców z Rosji w kilku dyscyplinach jako sportowców neutralnych. Jednym z warunków było to, by nie byli powiązani z rosyjskimi służbami i armią. Ten wymóg spełniło dwóch skoczków - Danił Sadriejew i Michaił Nazarow.

REKLAMA







Zobacz wideo Gorąco wokół polskich skoków. Chodzi o skład na igrzyska



FIS komentuje sprawę skoczka z rosyjskiej armii
Status neutralnego sportowca uzyskał też 22-letni Ilja Mańkow. Ten skoczek jest żołnierzem armii rosyjskiej, co budzi kontrowersje. Niektórzy stwierdzili decyzję FIS o dopuszczeniu zawodnika za skandaliczną. Wskazywano, iż uznanie Mańkowa sportowcem neutralnym całkowicie zaprzecza definicji neutralności przyjętej przez federację. Obawiano się, iż to otworzy furtkę dla pozostałych rosyjskich sportowców, którzy otwarcie popierają agresję militarną na Ukrainę.


Dotychczas FIS milczał publicznie ws. zgody na starty dla Mańkowa. Aż do dziś. Międzynarodowa Federacja Narciarska wydała oświadczenie w tej sprawie, przekazane dalej m.in. przez Interię i skijumping.pl.
Według federacji Mańkow spełnia wszystkie wymogi dotyczące uzyskania statusu sportowca neutralnego, w tym kwestię powiązań z armią i służbami. Specjaliści analizujący wniosek Mańkowa mieli uznać, iż nie był powiązany z wojskiem z własnej woli.


"Wdrażając program AIN (sportowców neutralnych - red.), FIS ustanowiła system weryfikacji, który obejmuje szczegółowe sprawdzenie kwalifikowalności przeprowadzane przez zewnętrznych specjalistów, którego jednym z kluczowych celów jest upewnienie się, iż dana osoba nie ma żadnych dobrowolnych powiązań z rosyjskim lub białoruskim wojskiem ani z żadną inną krajową służbą bezpieczeństwa. Wszystkie zatwierdzone osoby objęte programem AIN przeszły tę weryfikację" - przekazał FIS.



Nie wiadomo, czy Mańkow wystartuje na igrzyskach olimpijskich. Nie ma Rosjan w rankingu olimpijskim, a zamyka się on za nieco mniej niż trzy tygodnie, po weekendzie Pucharu Świata w Sapporo (17-18 stycznia). Rosyjscy skoczkowie nie mają żadnych punktów PŚ. Nie dostali wiz, by wystartować w Niemczech podczas Turnieju Czterech Skoczni. Nie wiadomo, czy będą w Austrii. Polska zapowiedziała wcześniej, iż nie wpuści ich na zawody w Zakopanem. Japończycy także podchodzą sceptycznie do ich startu.
Zobacz też: To może być koniec kariery Kubackiego! Słynny trener mówi wprost
Ilja Mańkow notował starty w Pucharze Świata w latach 2019-2022, ale nigdy nie zdobył punktów. W zawodach z cyklu Letniego Grand Prix najwyżej był na ósmym miejscu w Czajkowskim w 2021 r.
Idź do oryginalnego materiału