Teoretycznie Goncalo Feio był zagrożony kara więzienia do lat trzech. To pokłosie głośnego incydentu sprzed blisko dwóch lat, gdy jako szkoleniowiec Motoru Lublin w przypływie agresji spowodował obrażenia fizyczne u ówczesnego prezesa klubu. Prokuratura właśnie umorzyła jednak postępowanie w tej sprawie. Skończyło się na postawieniu zarzutów, akt oskarżenia nie został skierowany do sądu. Decyzja nie jest jednak prawomocna, poszkodowanemu przysługuje złożenie zażalenia.
Finał głośnej afery z udziałem trenera Legii. Ruch prokuratora, dwa paragrafy
olimpiada.interia.pl 3 godzin temu
- Strona główna
- Piłka nożna
- Finał głośnej afery z udziałem trenera Legii. Ruch prokuratora, dwa paragrafy
Powiązane
Fatalne wieści dla Jagiellonii Białystok. Dramat gwiazdy
1 godzina temu
Kamil Semeniuk i spółka wrócili do wygrywania
1 godzina temu
Z Koeln do Lecha, z Pogonii do Legii
1 godzina temu
Polecane
Piłka nożna. Wahan Biczachczjan w Legii Warszawa
49 minut temu
W PUNKT: Jakub Rusin Anderski i 112
1 godzina temu
Brydżowy Memoriał Ryszarda Stolarowicza [ Sport ]
1 godzina temu
Kolejne ciężkie starcie SMS
1 godzina temu
Maluchy w Krainie Dźwięku i Kopciuszek
1 godzina temu
Miejska Górka. Co przygotowano w ramach WOŚP?
1 godzina temu