Fibak wydał wyrok ws. Świątek po meczu z Ealą. "Niestety"

4 dni temu
Zdjęcie: Geoff Burke / IMAGN IMAGES via Reuters Connect


Porażka z Alexandrą Ealą w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Miami sprawiła, iż pojawia się sporo głosów wokół Igi Świątek i jej formy. Jaka może być przyczyna słabszej dyspozycji u Polki? Taką znalazł legendarny Wojciech Fibak. - Niestety, to jej nie pomaga - tłumaczył były tenisista.
Iga Świątek odpadła z turnieju WTA 1000 w Miami po porażce 2:6, 5:7 z Filipinką Alexandrą Ealą, notowaną na 140. pozycji w rankingu WTA. To był najgorszy mecz Polki w tym sezonie, o czym piszą eksperci i kibice. "To była transmisja dla ludzi tylko o mocnych nerwach. Nie pomogły ani podpowiedzi, ani prośby z boksu Igi, ani choćby narady jej trenera Wima Fissette'a i psycholożki Darii Abramowicz" - pisał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"


Czytaj także:


Tak Rosjanie reagują na "zdradę" Kasatkiny. Jednoznaczne komentarze


- Tak grającej Świątek, tak psującej Świątek, ale przede wszystkim tak źle poruszającej się po korcie Świątek dawno nie widziałem. Przecież to był zawsze jej najmocniejszy punkt. W tym meczu stało się coś makabrycznego. Nie wiem, czy ona z kimś się pokłóciła, czy coś innego się wydarzyło. Coś spowodowało, iż wyszła na kort roztrzęsiona jak galareta. To było widać od pierwszej piłki - komentował Karol Stopa z Eurosportu w wywiadzie dla "Faktu".
W związku z takim przebiegiem spotkania na sile przybrały pytania i komentarze co do pracy sztabu Świątek. Głównie wszyscy mają na myśli trenera Wima Fissette'a i psycholog Darię Abramowicz. - Na pewno nie zagrałam swojego tenisa i dużo rzeczy mi nie wychodziło. Popełniłam dużo błędów na początku i nie dałam rady do końca się z tego odkopać. Nie lubię dostawać podpowiedzi co punkt, więc pod koniec meczu nie dawałam rady się skoncentrować choćby na tym - mówiła Świątek po meczu.


Czytaj także:


Rywalka Świątek "zdradziła" Rosję. Oto jej nowa ojczyzna


Fibak nie ma wątpliwości ws. Świątek. "Straciła timing na korcie"
Jaka jest przyczyna słabszej formy u Świątek? Wojciech Fibak uważa, iż stres mocno paraliżuje Igę na korcie. - Iga walczy o wszystko. Każdy mecz chce wygrać i z takiego założenia wychodząc, dla niej każdy punkt jest ważny. Kiedy jednak nie idzie, widać, iż stres ją usztywnia, nie wytrzymuje presji, jaka na niej ciąży. Zwłaszcza forhend nie działa wtedy, jak powinien. Dlatego rywalki grają na tę jej stronę. Tak było w tym meczu z Ealą - powiedział Fibak w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
- Ja ciągle wierzę w Igę. Zawsze, gdy rozpoczyna się turniej, to stawiam, iż to ona wygra. Niestety, stres jej nie pomaga. Jak to się ładnie mówi, w ostatnim czasie Iga straciła na korcie timing - dodawał Fibak. Jednocześnie zwrócił uwagę na gemy przegrywane przez Igę przy własnym serwisie.


Zobacz też: Świątek może się bać. Grozi jej strata kilku tysięcy punktów. Te turnieje zdecydują
- W kobiecym tenisie podanie nie jest tak istotne, jak w męskim. 99 procent zawodniczek gra z głębi kortu. Istotny jest return. To on otwiera drogę do zdobywania punktów - wyjaśnił były tenisista.
Jakie są kolejne plany startowe Świątek? Pewne jest, iż Polka wystąpi w turnieju WTA 500 w Stuttgarcie, który odbędzie się w dniach 14-21 kwietnia. Być może Świątek wystąpi też w turnieju kwalifikacyjnym Billie Jean King Cup w Radomiu, który odbędzie się w dniach 10-12 kwietnia. Tam rywalkami Polek będą reprezentantki Szwajcarii i Ukrainy.
Idź do oryginalnego materiału