Fenomenalny finał sezonu WRC w Arabii Saudyjskiej. Przed ostatnim etapem wciąż nic nie wiadomo

1 godzina temu

Finał sezonu WRC dostarcza nam niesamowitych emocji. Rajd Arabii Saudyjskiej kreśli scenariusze, jakich nie wymyśliłby sam Alfred Hitchcock. Po 14 odcinkach specjalnych wiemy tyle, iż nic nie wiemy… Zarówno w kontekście walki o mistrzostwo świata, jak i zwycięstwo w finałowej rundzie sezonu. Już możemy zacierać ręce na trzy ostatnie odcinki specjalne tego rajdu. Sobota rozstrzygnie wszystko.

Spis treści:

  • Kto będzie mistrzem świata WRC 2025?
  • Walka o zwycięstwo w rajdzie – przez cały czas nic nie wiemy
  • Sobota pod znakiem pełnego ataku

Finał sezonu WRC pełen dramaturgii

Kto zostanie mistrzem świata WRC w 2025 roku? Przed trzema finałowymi odcinkami specjalnymi Rajdu Arabii Saudyjskiej wciąż nic nie wiemy. Gdyby rywalizacja zakończyła się tak, jak teraz, w teorii mistrzami zostaliby Sebastien Ogier i Vincent Landais. Oni bowiem zajmują 6. miejsce a Elfyn Evans i Scott Martin 8. Licząc zatem w ten sposób – Francuzi zdobyliby punktów 8 a Brytyjczycy 4. Z racji na fakt, iż różnica między nimi wynosiła przed rajdem 3 punkty, w teorii mistrzami zostaliby właśnie Ogier i Landais. Jest to jednak rozumowanie pozbawione większego sensu.

fot. Jaanus Ree / Red Bull Content Pool

Wszystko za sprawą tego, iż podczas finałowego dnia rajdu do rozdania są dodatkowe punkty. Nie tylko dla pięciu najlepszych załóg na Power Stage, ale również dla pięciu najlepszych załóg całego etapu. W obu przypadkach są to punkty rozdawane według klucza 5 – 4 – 3 – 2 – 1. Można zatem zdobyć jutro 10 dodatkowych punktów… a można nie zdobyć żadnego. Oczywiście Ogier i Landais są na skromnym pole position, jednak to jeszcze niczego im nie daje. Zwłaszcza, iż Rajd Arabii Saudyjskiej nie wybacza błędów i piątkowy etap dobitnie to pokazał.

Kto wygra Rajd Arabii Saudyjskiej?

Próba streszczenia dzisiejszej rywalizacji w tak krótkim formacie jest z góry skazana na niepowodzenie. Dość powiedzieć, iż wszystkie załogi Rally1 przebijały dzisiaj opony. A to nie koniec, bo były też wizyty poza drogą, czy awarie techniczne. Fakt, iż wszystko to działo się na przestrzeni całego dnia, dodawał rywalizacji niesamowitej dramaturgii. Sytuacja w klasyfikacji generalnej rajdu mieszała się z odcinka na odcinek, problemy jednych były przykrywane kłopotami innych – i tak przez cały dzień.

fot. M-Sport

Liderami są Adrien Fourmaux i Alexandre Coria, natomiast 2. miejsce ze stratą zaledwie 2,4 s zajmują Martins Sesks i Renars Francis. Jakby tego było mało, 3. pozycja i 5,8 s straty to Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Możemy sobie teoretyzować, kto z nich był najszybszy i dlaczego stracił czas i pozycję, natomiast nie ma to większego sensu. Tak samo, jak sensu nie ma przewidywanie tego, co może wydarzyć się jutro. Na zawodników wciąż czeka prawie 66 kilometrów rywalizacji, w tym jeden przejazd próby Asfan o długości 33,28 km. To najdłuższy odcinek całego rajdu. Jeden kapeć, czy przestrzelone hamowanie i sytuacja może zmienić się o 180 stopni.

Przygotujcie się na zamieszanie w finale sezonu WRC

Można spodziewać się tego, iż jutro na trasach Rajdu Arabii Saudyjskiej może zapanować absolutne szaleństwo. Fourmaux, Sesks i Neuville będą walczyli o zwycięstwo w rajdzie i jestem przekonany o tym, iż żaden z nich nie odpuści choćby na moment. Zarówno indywidualnie, jak i zespołowo, w ich przypadku walka toczy się wyłącznie o zwycięstwo w finale sezonu WRC – nic innego się nie liczy.

fot. Romain Thuillier / Hyundai Motorsport GmbH

Dalej mamy pociąg stworzony z pięciu kierowców Toyoty, w tym trzech walczących o tytuł mistrzowski. Sobota to finałowy dzień sezonu – ostatnie trzy odcinki. Tutaj nie ma już czasu w rozważania, odpuszczanie, strategię. Jutro każdy z nich musi pojechać najszybciej, jak tylko potrafi. Bez półśrodków i bez wyczekiwania – to wszystko jest już za nami. W teorii mamy zatem przynajmniej sześć załóg, które pojadą jutro na 110%. Jeśli to nie jest recepta na idealny finał sezonu, to nie wiem co miałoby nią być.

Zdjęcie główne: M-Sport

Idź do oryginalnego materiału