Fatalne wieści ws. Szymańskiego w Turcji. "Punkt krytyczny"

3 godzin temu
Sebastian Szymański znów jest przymierzany do odejścia z Fenerbahce. Choć o transferze z jego udziałem głośno robi się co jakiś czas, tym razem sytuacja jest inna. Zdaniem tureckiego dziennikarza Tayfuna Altuntasa Polak może nie mieć innego wyjścia. - Jego odejście z drużyny byłoby dobre zarówno dla niego samego, jak i dla Fenerbahce - powiedział wprost. Wskazał jeden konkretny powód.
O Sebastianie Szymańskim coraz częściej jest głośno w tureckich mediach. Niestety nie z powodu dobrych występów, a potencjalnego transferu. Kilka dni temu tamtejszy portal Yozgathakimiyet.com informował, iż reprezentantem Polski zainteresował się Olympique Lyon. Z kolei w poniedziałek niemiecki Sky Sport podał, iż 26-latka u siebie widziałoby kilka klubów z Bundesligi, w tym nawet... Borussia Dortmund. Choć kontrakt Szymańskiego obowiązuje do czerwca 2027 r., odejście z Fenerbahce wydaje się coraz bardziej realne.


REKLAMA


Zobacz wideo Bartosz Mrozek wprost o tym, co zrobił Lech Poznań


Turecki dziennikarz mówi wprost o transferze Szymańskiego. "Dobre dla niego i dla Fenerbahce"
Co prawda plotki transferowe z Szymańskim w roli głównej pojawiały się już w latach ubiegłych, ale wtedy o pozostaniu w klubie zaważyła m.in. postać Jose Mourinho. Portugalski trener chętnie stawiał na Polaka i chciał przez cały czas z nim współpracować. - Szymański nie zakończył poprzedniego sezonu dobrze. Nieźle prezentował się w meczach towarzyskich przed rozgrywkami, a Mourinho nie pozwolił mu odejść - zdradził Tayfun Altuntas, dziennikarz portalu tv100.com w rozmowie z WP Sportowe Fakty.


Teraz sytuacja się zmieniła. Mourinho został zwolniony, a jego miejsce zajął Domenico Tedesco. Nowy szkoleniowiec częściej pozwala grać Marco Asencio, a Szymańskiego wprowadza na ostatnie minuty. Na domiar złego pomocnik ma coraz gorszą opinię wśród tureckich fanów. - Więź Szymańskiego z kibicami Fenerbahce osiągnęła punkt krytyczny. Jego odejście z drużyny byłoby dobre zarówno dla niego samego, jak i dla Fenerbahce. jeżeli tak dalej pójdzie, Sebastian zrobi krok w tył w swojej karierze - tłumaczył dziennikarz.
Szymański musi ratować się transferem? "Może zostać psychicznie przygnieciony"
O tym, iż kibice nie darzą Polaka sympatią, mogliśmy się przekonać całkiem niedawno. Podczas meczu z Fatih Karagumruk (2:1) już po wejściu na boisku Szymański został przywitany gwiazdami. Gdy zmarnował jedną z okazji i uderzył nad poprzeczką, te jeszcze bardziej się nasiliły.


W trwającym sezonie Szymański strzelił tylko dwa gole i zaliczył dwie asysty w 17 meczach. To niewiele, biorąc pod uwagę, iż w swoim pierwszym sezonie notował dwucyfrowe liczby. Stąd właśnie bierze się niezadowolenie fanów. - jeżeli Szymański będzie tak dalej grał, może zostać psychicznie jeszcze bardziej przygnieciony protestami niecierpliwej grupy fanów - podsumował Altuntas.
Idź do oryginalnego materiału