Gdy Wojciech Szczęsny wracał z emerytury, by zastąpić w Barcelonie kontuzjowanego do końca sezonu Marca-Andre Ter Stegena, polscy kibice oraz eksperci byli wręcz zachwyceni. Oczami wyobraźni większość z nas widziała już duet Szczęsny/Lewandowski w pierwszym składzie legendarnego klubu. Coś, o czym kiedyś można było co najwyżej pomarzyć. Ewentualnie skonstruować w trybie kariery w grze FIFA. W klubie był co prawda Inaki Pena, ale on już kiedyś rozczarował, zastępując Ter Stegena.
REKLAMA
Zobacz wideo Ślepsk Malow Suwałki zwycięski w meczu z Częstochową. Bartosz Filipiak: Dopisujemy dwa cenne punkty
Inaki Pena nie odpuszcza. Przyspieszy emeryturę Szczęsnego?
Niestety, choć mamy już połowę grudnia to były bramkarz Juventusu przez cały czas nie zadebiutował. Hansi Flick trzyma się Inakiego Peny niezależnie od jego dyspozycji. Czy zagra lepiej, jak np. przeciwko Betisowi (2:2), gdy kilka razy ratował kolegów, czy zagra słabiej, jak z Las Palmas (1:2), gdzie mógł się lepiej zachować przy obu golach. Pena broni zawsze, a Szczęsny musi czekać.
To sprawia, iż jego przyszłość stoi pod coraz większym znakiem zapytania. Z jednej strony Polak podpisał kontrakt do końca sezonu i mogliśmy się spodziewać, iż po jego wygaśnięciu wróci na emeryturę. Jednak z drugiej można było mieć delikatną nadzieję, iż w przypadku naprawdę dobrego sezonu, Szczęsny może związać się z klubem na dłużej, rzucając wyzwanie Ter Stegenowi, gdy ten wróci do zdrowia. Na ten moment jednak okres ten udany nie jest, a katalońskie media coraz głośniej zastanawiają się nad przyszłością barcelońskiej bramki.
Utalentowany Niemiec przyszłością Barcelony?
Dziennik "Mundo Deportivo" napisał wprost, iż Szczęsny najpewniej nie będzie kontynuował przygody z Barceloną po sezonie. To znacząco wpływa na plany klubu, który wybrał już potencjalnego nowego golkipera. - Barca może szukać bramkarza na przyszłość, aby zabezpieczyć swoją bramkę w nadchodzących latach. Niemiec Mio Backhaus po raz kolejny jest wskazywany jako kandydat - czytamy.
Wspomniany Backhaus to 20-letni utalentowany golkiper Werderu Brema, który sezon 2023/24 spędził na wypożyczeniu w holenderskim Volendam. Jego klub spadł z Eredivisie i miał zdecydowanie najsłabszą defensywę w lidze (stracili aż 88 goli w 34 meczach!). Jednak mimo to Backhausa wybrano najlepszym bramkarzem holenderskiej ekstraklasy. Nie pomogło mu to w wywalczeniu zaufania w Werderze, gdzie nie zagrał w tym sezonie ani minuty. Jednak Barcelony fakt ten nie odstrasza. Zresztą nie tylko jej, bo Niemcem interesować ma się także angielski Brighton, klub Jakuba Modera.