
Mercedes-Benz nigdy nie kojarzył się z rajdami – to marka, którą prędzej zobaczymy na torze wyścigowym lub w luksusowych garażach. Jednak pod koniec lat 70. niemiecki producent postanowił spróbować swoich sił w tej wymagającej dyscyplinie motorsportu. W efekcie powstały dwa egzemplarze 450 SLC 5.0 Rallye, które, mimo początkowych sukcesów, nigdy nie rozwinęły pełni swojego potencjału. Fabryczny program rajdowy Mercedesa zakończył się w 1980 roku, ale pasjonaci marki postanowili kontynuować tę historię – i zrobili to w spektakularnym stylu.
Rajdowy Mercedes z przeszłości
W latach 1978-1980 Mercedes-Benz testował swoje możliwości w rajdach, wystawiając model 450 SLC 5.0 Rallye. Samochód ten, oparty na luksusowym grand tourerze klasy R107, był wyposażony w pięciolitrowy silnik V8, który zapewniał mu wystarczającą moc, by wygrywać na szybkich, technicznych odcinkach specjalnych. Największym sukcesem fabrycznego zespołu było zwycięstwo w Rajdzie Wybrzeża Kości Słoniowej w 1979 roku.
Fabryka pracowała nad kontynuacją projektu. Zbudowano choćby cztery prototypy nowego rajdowego 500 SL, który był mniejszy i zwinniejszy od swojego poprzednika, zapewniając mu większe szanse na odcinkach specjalnych.
Niestety, brak zainteresowania ze strony kierownictwa firmy sprawił, iż program rajdowy został porzucony zaledwie dwa lata po jego rozpoczęciu. Choć fabryczne auta (na zdjęciu) nigdy nie przystąpiły do rywalizacji, nie oznaczało to końca dla tej nietypowej wizji rajdowego Mercedesa.
Nowa era – rajdowy 500 SL
Pasję do rajdowych Mercedesów podjął Ingo Höppner z niemieckiego warsztatu Vintage Car Tech. Postanowił on przerobić luksusowego Mercedesa 500 SL z serii R107 na pełnoprawnego rajdowego potwora. Wynik jego pracy zachwyca – samochód wygląda, brzmi i jeździ jak maszyna stworzona do podbijania odcinków specjalnych.
Höppner wyposażył swój 500 SL w poszerzone nadkola, rajdowe chlapacze i agresywny układ wydechowy, który wydaje donośny, rasowy dźwięk V8. Pomimo masywnej sylwetki i luksusowego rodowodu, auto sprawdza się doskonale na ciasnych zakrętach, ślizgając się kontrolowanymi uślizgami w widowiskowym stylu.
Powrót do rajdowych korzeni
Rajdowy Mercedes 500 SL Höppnera bierze udział w rajdach historycznych na terenie całej Europy, przyciągając uwagę zarówno fanów motorsportu, jak i miłośników klasycznych samochodów. Ten nietuzinkowy projekt pokazuje, iż z odpowiednią dawką pasji i wiedzy choćby luksusowy grand tourer może stać się efektowną rajdową maszyną.
Rajdy często kojarzą się z lekkimi, zwinnymi samochodami. Tymczasem Höppner udowadnia, iż w rajdach jest miejsce także dla takich legend motoryzacji jak Mercedes-Benz R107 – pod warunkiem, iż ktoś odważy się wyjść poza utarte schematy.
Dziedzictwo, które żyje
Choć Mercedes-Benz oficjalnie porzucił swoje rajdowe ambicje w 1980 roku, projekty takie jak 500 SL Höppnera pozwalają, by ta krótka, ale barwna historia trwała dalej. To samochód, który łączy luksus z adrenaliną i pokazuje, iż choćby niemiecki klasyk może podbić rajdowe odcinki. Dla fanów marki i rajdów – to prawdziwa uczta dla oczu i uszu.