Ewa Swoboda ratowała sytuację, Iworyjka przeszkadzała. Dyskwalifikacja

olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu

Aby myśleć o finale w rywalizacji kobiecych sztafet, Polki wszystko musiały zrobić perfekcyjnie. A nie zrobiły tego, bo zawiodło przekazanie pałeczki między Krysciną Cimanouską i Magdaleną Stefanowicz. Niemki i Szwajcarki były zaś bezbłędne, pobiegły lepiej niż wynosi rekord naszego kraju. Ewa Swoboda już na starcie była w trudnej sytuacji - i nie mogła jej uratować, przegrała jeszcze z Marie Josee Ta Lou-Smith, choć Iworyjki zostały zdyskwalifikowane. Piąte miejsce nie dało Biało-Czerwonym szans na finał.


Idź do oryginalnego materiału