Czy ten sezon zakończy się podwójnym szczęściem dla kibiców FC Barcelony? W Katalonii mogą mieć nadzieję na dwa finały Ligi Mistrzów - męska drużyna czeka już na dwumecz z Interem Mediolan, a drużyna kobiet w niedzielę rozgrywała pierwszy półfinał Ligi Mistrzyń przeciwko Chelsea. W składzie znalazła się oczywiście Ewa Pajor.
REKLAMA
Barcelona już w 11. minucie mogła objąć prowadzenie. Sędzia podyktowała rzut karny za zagranie ręką Nathalie Bjorn, ale Alexia Putellas przegrała pojedynek z Hannah Hampton. Co się odwlecze, to nie uciecze. Katalonki były stroną dominującą i swego dopięły po upływie 35 minut.
Za zmarnowaną jedenastkę zrehabilitowała się Putellas i idealnym, prostopadłym podaniem obsłużyła Ewę Pajor. Polka wyszła na czystą pozycję i w sytuacji sam na sam płaskim strzałem pokonała Hampton. Barcelona walczy o trzeci z rzędu triumf w Lidze Mistrzyń. Pierwszy z Pajor w składzie, która do Katalonii trafiła w 2024 roku.
Więcej wkrótce.