Enzo Maresca potwierdził, iż Cole Palmer nie zagra w ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Ligi Angielskiej z Cardiff City - celem jest ochrona zawodnika.
Wielokrotnie powtarzałem, iż mamy wielu zawodników, których trzeba chronić, Cole jest jednym z tej grupy. W tej chwili nie jest w stanie rozgrywać dwóch meców w ciągu trzech dni. Nie będzie dostępny w jutrzejszym meczu, ale powinien dać sobie radę w weekend.
Wprowadzimy kilka zmian. Zobaczymy ile, ale mamy zawodników, którzy w ciągu ostatnich 12, 13 dni rozegrali pięć spotkań, należy im się odpoczynek - mówi Maresca, który dobrze zna szkoleniowca Cardiff.
Są na szczycie swojej ligi, grają piękną piłkę i wygrywają mecze. Znam Briana i wiem, iż wykonuje dobrą robotę. Byłem trenerem U-23 w City a kiedy odszedłem, przejął moje obowiązki. Czeka nas niebezpieczny mecz i musimy być uważni i ostrożni. Mamy szansę awansować do półfinału tych rozgrywek.
Piłka jest pełna takich meczów, w których faworyt może przegrać i odpaść - właśnie z tego powodu te mecze są niebezpieczne. To może być nasz trzeci półfinał w ciągu 18 miesięcy. Aby mieć mentalność zwycięzcy, trzeba wygrywać mecze, inaczej piłkarze ci nie uwierzą.
Od pierwszego dnia staramy się wygrywać a jutro jest kolejna szansa, żeby awansować do kolejnego półfinału - to istotny moment dla zawodników, dla kibiców, dla klubu, dla wszystkich. Zmierzamy we adekwatnym kierunku, wiedząc, iż zdarzają się momenty, w których tracimy punkty. Dla mnie osobiście to część podróży. Ale na pewno czuję, iż jesteśmy coraz lepsi.

4 dni temu















