Po porażce z Sunderlandem Enzo Maresca nie szukał wymówek i przyznajał, iż jego drużyna nie zagrała na odpowiednim poziomie.
Nie byliśmy wystarczająco dobrz, a kiedy nie jesteś wystarczająco dobry w Premier League, konsekwencje mogą być złe. Wielokrotnie powtarzałem, iż kiedy nie możesz wygrać, ważne jest, żeby nie przegrać. Pierwszy gol padł z autu, ale to trudne, bo wpuszczają sześciu lub siedmiu zawodników w pole karne - mówił Maresca.
Drugi gol padł po jednym długim podaniu za linię końcową. Mieliśmy grę 2 na 1 z dwoma środkowymi obrońcami i nie broniliśmy się odpowiednio. To może być łatwa sytuacja, bo mamy grę 2 na 1, napastnik stoi naprzeciwko własnej bramki, więc to łatwa pozycja do obrony, ale prawdopodobnie staraliśmy się trochę to kontrolować, bo była 93. minuta.
Brakowało nam kreatywności, nie stworzyliśmy zbyt wielu okazji, poza golem. Nasi zawodnicy muszą dać z siebie 100 procent. choćby przy wyniku 1:0 przegraliśmy kilka pojedynków, straciliśmy kilka drugich piłek, nasza jakość dośrodkowań nie była najlepsza a dziś bardziej liczyła się jakość dośrodkowań niż zawodnicy w polu karnym.

2 dni temu













