Jelena Ostapenko pozostaje prawdziwą zmorą Igi Świątek. W dotychczasowych czterech bezpośrednich starciach Polka za każdym razem przegrywała. Nie inaczej było w piątek. W półfinale turnieju WTA 1000 w Dosze zła passa nie została przerwana. Świątek już w pierwszym gemie dała się przełamać. Sama zaś zupełnie nie radziła sobie z serwisem rywalki. Pierwszą partię przegrała do trzech. W kolejnej było jeszcze gorzej. W grze naszej tenisistki pojawiła się nerwowość. Sfrustrowana rzuciła choćby rakietą o kort. Ostatecznie pomimo jednego przełamania przegrała 1:6. Oto jak porażkę zareagowali komentatorzy na platformie X.
REKLAMA
Zobacz wideo GKS Katowice walczy o utrzymanie w PlusLidze. Łukasz Usowicz: Pokazaliśmy, iż dalej wierzymy
"Świątek bez pomysłu". Wymowne reakcje po klęsce z Ostapenko
- Ała - krótko zareagował Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
- Nie będzie czwartego tytułu z rzędu w Dosze. Jelena Ostapenko wraca do finału w Dosze po 9 latach. Iga Świątek bez pomysłu, bez skuteczności i bez reakcji. Po prostu bezradna, a Ostapenko dostała dużo miejsca i czasu. Mam wrażenie, iż wynik meczu, to nie jest wyłącznie zasługa Ostapenko. Oczywiście nie można odebrać jej tego, iż od pierwszej do ostatniej piłki grała swój skuteczny tenis - podsumował komentator Eurosportu Dawid Żbik.
- Konsekwentna jak Ostapenko - można by rzec po takim meczu. 6:3, 6:1 wygrywa Łotyszka z Igą Świątek w Doha Open. Iga bezradna wobec super ofensywnej gry Jeleny: 24 winnery (tylko 15 niewymuszonych błędów). Mam wrażenie, iż dodatkowo Polka nie "czyta" kierunków uderzeń rywalki - stwierdził Adam Romer z magazynu "Tenisklub".
Tak podsumowali Ostapenko. "Inaczej tej zawodniczki określić się nie da"
- Niesamowite! Jelena Ostapenko z łatwością pokonuje obrończynię tytułu Igę Świątek, numer 2 na świecie, 3-krotną mistrzynię, 6-3, 6-1, docierając do swojego drugiego finału w Dosze, 9 lat po pierwszym. Trzeci finał singla WTA 1000 w karierze. H2H: Ostapenko 5-0 Świątek. Niebywałe - napisał portugalski dziennikarz Jose Morgado.
- Można się czepiać, iż media piszą o Jelenie Ostapenko jako o "koszmarze Świątek". Niestety inaczej tej zawodniczki określić się nie da. Łotyszka w meczach z Polką wchodzi na niebotyczny poziom i całkowicie dominuje na korcie. Pokazała to też w SF w Dubaju, oddając Polce 4 gemy - ocenił Seweryn Czernek z portalu WP Sportowe Fakty.
- Smutny ten mecz. Bardzo smutny. Wydawało się, iż Iga idzie z trenerem Fissettem w dobrą stronę. Ale tu pojawiają się spore wątpliwości. Oczywiście, Ostapenko zagrała bardzo dobrze, ale poprzeczka od wiceliderki rankingu powinna stać zdecydowanie wyżej - podsumował Hubert Błaszczyk.