Pod koniec ubiegłego roku podjęto decyzję o rozstaniu z ówczesnym dyrektorem sportowym Jackiem Zielińskim, który nie spełnił oczekiwań. Od tego czasu poszukiwano odpowiedniego kandydata, a sam właściciel Dariusz Mioduski zapowiadał, iż będzie to ktoś nowy na rynku. Jak się okazało, zdecydowano jednak inaczej.
REKLAMA
Zobacz wideo Matty Cash gra w darta. I to jak! ABSOLUTE CINEMA
Eksperci reagują na powrót Michała Żewłakowa do Legii. Wymowne słowa
"Powrót do Legii to dla mnie ogromne wyzwanie. Znam ambicje tego klubu i jego kibiców - wspólnie będziemy pracować nad tym, aby Legia osiągała kolejne sukcesy zarówno na krajowym podwórku, jak i w europejskich pucharach" - przekazał Żewłakow. Tuż po oficjalnym komunikacie klubu głos w tej sprawie zabrali eksperci.
"Nie wiem, czy Michał Żewłakow będzie dobrym, czy złym dyr. sportowym. Ta decyzja pokazuje jednak, jak bardzo w Legii nie było pomysłu na to, co dalej. Gdy stanęli pod ścianą, wybrali to, co już znali. Sukcesy były, ale pożegnanie przyjęto przecież z ulgą" - oznajmił Konrad Ferszter ze Sport.pl, dodając wymowne zdjęcie.
"Michał Żewłakow wrócił do Legii. Postawiono na sprawdzone rozwiązanie, które w sytuacji, w jakiej znalazł się klub, wydaje się rozsądne. najważniejsze jest natomiast to, iż w końcu ktoś objął stanowisko i ruszy do pracy" - skwitował Sebastian Staszewski.
"Kolejnych świetnych transferów i wartościowych zmian w klubie. Legia zyskuje niezwykle jakościowego dyrektora. Trzymam kciuki" - przekazał Piotr Domagała z Viaplay.
"Praca i rozmowy z Michałem Żewłakowem zawsze były przyjemnością. przez cały czas będą, mam nadzieję, choć okazji będzie mniej. Dzięki za ten czas. PS I pamiętaj proszę o wadze punktów w rankingu UEFA" - napisał Żelisław Żyżyński z Canal+ Sport.
"Jacek Zieliński miał problem z pozyskiwaniem zawodników klasy międzynarodowej, robiących różnicę w ofensywie. Michał Żewłakow kilku takich piłkarzy ściągnął. Więc tu spora różnica na plus. No i pan Darek kupił sobie trochę czasu, bo 4 sezony bez tytułu, to trochę dużo" - napisał Marek Wawrzynowski z "Przeglądu Sportowego Onet".
"W najbliższym czasie przekazywane będą informacje o kolejnych decyzjach dotyczących obszaru sportu, w tym osoby odpowiadającej za strategię i rozwój sportu w klubie" - cytuje komunikat dziennikarz "Piłki Nożnej" Paweł Gołaszewski. Tuż po tym rzucił interesujący temat. "Czyżby jakiś dyrektor techniczny?" - zapytał retorycznie.
"Mądry ruch!" - skwitował Tomasz Kowalczyk z Polskiego Radia Jedynki.
"Po siedmiu latach budowy 'długofalowej jakości' Dariusz Mioduski uznał, iż Michał Żewłakow powinien wrócić do Legii. Marcin Herra podkreśla jego doświadczenie, znajomość rynku i umiejętność budowania zespołu. Kilka miesięcy szukali nowego DS, wymyślili Żewłakowa" - podsumował Kuba Szlendak.
Za współpracę w stacji Canal+ Sport podziękował Żewłakowowi szef Michał Kołodziejczyk. "Dzięki wielkie Michał za ponad cztery lata współpracy. To była wielka przyjemność mieć Cię w zespole. Powodzenia, spełniaj się!" - czytamy. Niedługo potem wzruszający wpis zamieścił również sam zainteresowany.
"Już teraz tak oficjalnie chciałem podziękować Michałowi, Marcinowi Rosłonowi, Piotrowi Małkowskiemu i całemu zespołowi Canal+ za okres, jaki z Wami spędziłem. Za trudne i łatwiejsze momenty za to, iż daliście mi szansę rozwijać się w innej roli" - podkreślił.