Eksperci mówią jednym głosem po transferze Szczęsnego do Barcelony

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Albert Gea


Wojciech Szczęsny został ogłoszony nowym piłkarzem Barcelony. Stało się to, o czym wielu ekspertów, jak i kibiców intensywnie spekulowało w ostatnich dniach. Polak podpisał kontrakt do końca sezonu. Tuż po oficjalnym komunikacie klubu nie brakuje budujących komentarzy.
Wojciech Szczęsny przyleciał do Barcelony w poniedziałek rano. Od tamtej pory dopinał formalności związane z przenosinami do legendarnego klubu. Następnego dnia z trybun obejrzał mecz z BSC Young Boys w Lidze Mistrzów, a w środę tuż przed godz. 15 oficjalnie poinformowano, iż wraca do gry i zastąpi kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena.


REKLAMA


Zobacz wideo Piotr Orczyk po zwycięstwie ze Ślepskiem Malow Suwałki: Odrobiliśmy lekcję


Wojciech Szczęsny piłkarzem FC Barcelony. Tak zareagowali na to dziennikarze i eksperci
Tuż po ogłoszeniu transferu opublikowano pamiątkową fotografię Polaka z prezydentem Joanem Laportą. I potwierdzono, iż "Szczęsny is a culer (tak nazywani są w Hiszpanii fani Barcelony)". Wieści błyskawicznie obiegły media społecznościowe. "No wreszcie, tyle czekania na jeden post! Piękna chwila dla polskiej piłki" - podsumował Marcin Jaz ze Sport.pl.


"Dwóch Polaków w jednym z największych klubów na świecie, w tym samym momencie. Może kiedyś już takiego obrazka nie zobaczymy. Super, iż Wojtek Szczęsny dał się przekonać. Jak w 'Heroes' 3 na początku nowego tygodnia: populacja kibiców Barcelony zwiększy się" - przekazał Aleksander Bernard ze Sport.pl.


"Gotowanie oficjalnie zakończone" - napisał dziennikarz Meczyki.pl Łukasz Wiśniowski, który prawdopodobnie - jako przyjaciel polskiego bramkarza - miał udział przy namówieniu Szczęsnego do powrotu z emerytury.


Tomasz Włodarczyk zamieścił za to fotografię, na której wspólnie ze Szczęsnym, Mateuszem Święcickim, Tomaszem Zawiślakiem oraz Wiśniowskim przebywają w restauracji. Dodał również wymowną emotikonę kucharza.


"Emerytura Wojciecha Szczęsnego trwała 36 dni" - przekazał Samuel Szczygielski z portalu Meczyki.pl.


Oficjalnie transfer do FC Barcelony potwierdził również Fabrizio Romano.


"No i siema, teraz do roboty panie" - wypalił Dawid Dobrasz z Meczyki.pl.


"Mamy to!" - skwitował Tomasz Hatta z igol.pl.


"Bardzo emocjonalny dzień dla mnie. 10 lat niewolnictwa z ter Stegenem, a teraz w końcu zaczyna się nowa era z prawdziwym bramkarzem" - oznajmił użytkownik Jimmy.


"Mnie ta saga nie męczyła, zatęsknimy jeszcze za takimi dniami. Filmowa historia stała się faktem" - oznajmił Radosław Laudański z Weszło.


"Co za czasy, aby być kibicem Barcelony. Cieszmy się każdym meczem tego sezonu, napisała się niesamowita historia" - podsumował dziennikarz TVP Sport Jakub Kłyszejko.


"Szlaki przecierał Jan Tomaszewski w Herculesie Alicante. Później mieliśmy Jerzego Dudka i Przemysława Tytonia. Czas na kolejnego polskiego bramkarza w LaLiga. Niech gwałtownie nadrabia zaległości fizyczne, bo Barca potrzebuje gotowego Szczęsnego już na drugą połowę października" - przekazał Michał Mitrut z Canal+ Sport.


"Zamieszanie wokół tego transferu już trochę męczyło, ale dwóch Polaków w Barcelonie to naprawdę wielka sprawa. Stało się" - przyznał Przemysław Michalak z portalu Weszło.
Idź do oryginalnego materiału