Pod koniec marca br. Alexandra Eala zszokowała tenisowy świat, kiedy wygrała 6:2, 7:5 z Igą Świątek w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Miami. Przy okazji tego meczu Filipinka była notowana na 140. miejscu w rankingu WTA. Teraz Eala znajduje się na 72. miejscu. - Iga jest spektakularna. Popycha cię do granic możliwości. Kocham jej intensywność oraz pracę nóg. Chcę się temu przyjrzeć, żeby czegoś się nauczyć. Jej serwis też jest naprawdę dobry - mówiła Eala przed czwartkowym meczem ze Świątek.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Czytaj także:
Legenda tenisa przemówiła ws. Abramowicz. "Co się dzieje między nimi?"
To Świątek mówiła do Eali po odebraniu dyplomu. "O jeju, ona mnie zna"
Eala była gościem podcastu na oficjalnym kanale YouTube Mutua Madrid Open. Filipinka wróciła pamięcią do momentu, w którym spotkała Świątek, kończąc akademię tenisową Rafaela Nadala na Majorce. - Iga Świątek pojawiła się na zakończeniu roku, gdy kończyłam liceum. To tak dobra historia. Byłam bardzo podekscytowana, bo kiedy podeszłam do podium, zrobiłam zdjęcie, to Iga mi powiedziała "och, zobaczymy się w tourze". Pomyślałam: o jeju, ona mnie zna - powiedziała.
- Iga właśnie wygrała Roland Garros czy coś takiego. Ja i moi przyjaciele zastanawialiśmy się wcześniej, kto będzie gościem. Może kilka lat wcześniej nie bylibyśmy zadowoleni z tego, kto się pojawił. Potem byliśmy bardzo podekscytowani, gdy dowiedzieliśmy się, iż Iga nas odwiedzi - dodała Eala.
Czytaj także:
Świątek mówi wprost. "Przeszłam przez najgorsze"
Potem Eala wróciła pamięcią do meczu ze Świątek w Miami. - Czuję, iż rozgrzewka przed meczem to taki moment, który zwykle się pomija, ale jest tak wiele myśli w głowie, tak wiele uczuć. Kiedy patrzysz na ekran i widzisz swoje imię obok Igi, staje się to realne. Na szczęście udało mi się z nią wygrać - przypomniała Filipinka.
"Roztrzęsiona jak galareta". Tak ekspert mówił o porażce Świątek
Eksperci stwierdzali wprost, iż porażka Świątek z Ealą w ćwierćfinale w Miami była najbardziej niespodziewaną w ostatnim czasie.
Zobacz też: Świątek prowadziła 4:2 ze 140. rakietą świata i nagle stanęła
- Tak grającej Świątek, tak psującej Świątek, ale przede wszystkim tak źle poruszającej się po korcie Świątek dawno nie widziałem. W tym meczu stało się coś makabrycznego. Nie wiem, czy ona z kimś się pokłóciła, czy coś innego się wydarzyło. Coś jednak spowodowało, iż wyszła na kort roztrzęsiona jak galareta. To było widać od pierwszej piłki - mówił Karol Stopa, komentator Eurosportu.
Mecz Świątek - Eala w drugiej rundzie turnieju w Madrycie odbędzie się jako drugi w kolejności od godz. 13:00. Relacja tekstowa na żywo z tego spotkania w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.