Iga Świątek liczyła na dobry wynik w WTA 1000 w Wuhan, gdzie grała po raz pierwszy w karierze. I faktycznie przez dwa pierwsze mecze przeszła dość gładko. Pokonała Marie Bouzkovą i Belindę Bencić. W ćwierćfinale trafiła na Jasmine Paolini, a eksperci spodziewali się, iż i z tą rywalką sobie poradzi, tym bardziej iż dotychczasowy bilans bezpośrednich spotkań pań wynosił 6-0 dla Polki. A jednak Włoszka sprawiła sensację i zatrzymała naszą rodaczkę - 6:1, 6:2. Świątek nie zapisała się więc pozytywnie w historii azjatyckiego turnieju, ale i tak sporo się o niej mówi. Uwagę przykuła jej postawa na treningach.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie
Trener tłumaczy dziwne zachowanie Igi Świątek na treningach
Na treningach w Wuhan Świątek wykonywała "dziwaczny ruch", jak ocenili go dziennikarze tennis365.com. Nagranie z tego momentu na Instagramie opublikował Ashley Neaves, trener tenisa. Co takiego robiła Polka? Po każdym uderzeniu wykonywała na korcie pełen obrót. To dość nietypowy obrazek, ale Neaves wyjaśnił, jaki mógł być tego cel.
- Często widzę, jak ludzie, a także szkoleniowcy twierdzą, iż takie ruchy są bezsensowne i są stratą czasu. Jednak według mnie są świetne - zaczął. - Dzięki temu ruchowi stymuluje się układ przedsionkowy, zlokalizowany w uchu wewnętrznym, który odpowiada za odczuwanie ruchu i orientację przestrzenną. Podczas kręcenia się intensywnie aktywujesz ten proces, ucząc mózg szybkiego równoważenia pozycji ciała, co poprawia czas reakcji - dodawał, dokładnie tłumacząc, co Polka chce osiągnąć poprzez taką formę treningu. - Te ćwiczenia są dla niej swego rodzaju wyzwaniem i wyprowadzają ją ze strefy komfortu. To sprawia, iż staje się lepszą sportsmenką. Treningi też stają się przyjemniejsze - puentował szkoleniowiec.
Zobacz też: Iga Świątek wykluczona z grona najlepszych. Nie mogło być inaczej.
Świątek z szansami na triumf w WTA Finals
Jak na razie Świątek ani jej sztab szkoleniowy nie odnieśli się do nietypowych ćwiczeń w trakcie treningu. Widać, iż eksperymentują, by pomóc Polce w poprawie wyników. W tym sezonie triumfowała w trzech turniejach. Szans na odzyskanie prowadzenia w rankingu WTA przed końcem 2025 roku jednak już nie ma. Najpewniej pozostaje na drugiej lokacie, choć musi też oglądać się za siebie, bo niespełna 1000 punktów traci do niej Coco Gauff. Przed paniami jeszcze WTA Finals, a tam do zgarnięcia jest choćby 1500 "oczek". Turniej odbędzie się w dniach 1-8 listopada w Arabii Saudyjskiej i wystąpi w nim tylko osiem najlepszych zawodniczek sezonu.