
– Uzbek jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie i widać również, iż bardzo silny – mówi Michał „Szczupson” Leśniak (19-3-1, 5 KO) przed starciem z Mashkhurbekiem Kambarovem (9-0, 4 KO). To walka wieczoru gali „DZIERŻONIÓW Boxing Night”, która odbędzie się 29 marca. Transmisja w TVP Sport. Bilety na eBilet.pl.
Pojedynek został zakontraktowany na 10 rund w limicie kategorii półśredniej 66,7 kg.
Do walki Leśniak vs Kambarov miało dojść pod koniec poprzedniego roku na „Olavoga Boxing Night” w miejscowości Dziadowa Kłoda koło Oleśnicy.
– Na przeszkodzie stanęły sprawy wizowe Mashkhurbeka Kambarova. Niestety nie mógł przylecieć do Polski na swój mały jubileusz – 10 walkę zawodową. Ale tym razem dojdzie do naszej rywalizacji. Moim celem jest jubileuszowe, 20 zwycięstwo na ringach profesjonalnych – powiedział pochodzący z Wałbrzycha Michał „Szczupson” Leśniak.
W ostatnim występie w 2024 roku pięściarz Tymex Boxing Promotion pokonał niejednogłośnie na punkty Urugwajczyka Jose Perdomo (6-2, 3 KO). Media pisały o trudnej, wyrównanej walce (… wstał z desek, przełamał kryzys i wyszarpał wygraną…), a z taką oceną nie do końca nie zgadza się Michał Leśniak.
– Z Pedromo wygrałem 6 rund, przegrałem 2, więc nie wiem co było wyszarpywane. Ciężka walka taka jak się spodziewałem. Pedromo był przygotowany, a 2 tygodnie wcześniej wygrał na wyjeździe, konkretnie w Austrii – przyznał Michał Leśniak, były pretendent do tytułu Mistrza Europy wagi półśredniej.
A już niedługo walka z trenującym na co dzień w Stambule niepokonanym reprezentantem Uzbekistanu Mashkhurbekiem Kambarovem. – Z trenerem Wilczewskim widzieliśmy urywki jego ringowych zwycięstw, wiemy jak boksuje i tyle nam wystarczy. Perdomo zupełnie inaczej boksuje, do tego to zawodnik mocno niewygodny i o innych warunkach fizycznych. Nie wybieram sobie rywali, walczę z tym kogo mi dadzą – stwierdził.

Michał Leśniak „zweryfikuje” Kambarova, którego już zna… Inaczej wyglądała sytuacja z pięściarzem urugwajskim. – Wtedy mieliśmy mało czasu i dopiero w Dziadowej Kłodzie oglądaliśmy walki Pedromo i ustaliliśmy plan. Na Uzbeka jestem gotowy od dawna, szkoda, iż wtedy musiał się wycofać tuż przed walką – dodał.
Tradycyjnie Michał Leśniak toczył bardzo mocne sparingi w Dzierżoniowie. – Sparowałem z Maćkiem Sulęckim, Piotrkiem Tobolskim, Hubertem Kwapiszem, Kamilem Młodzińskim i Bartkiem Domalikiem, słynnym z występów na Gromdzie jako Balboa. Byli również Marcin Sztafa, Artur Aleksiejewicz, Marek Jędrzejczak, Marcin Mergalski i Kacper Kleczaj. Jestem bardzo dobrze przygotowany boksersko i fizycznie, wbiegałem m.in. na Śnieżkę – mówił.
Kibice obejrzą na gali w Dzierżoniowie kilka mocnych walk, m.in. Damian „Wrzos” Wrzesiński (28-4-2, 7 KO) spotka się z Edixonem Perezem (29-12-1, 23 KO), Tomasz „Joker” Nowicki (13-3-2) z Hubertem Kwapiszem (6-0). Boksować będą również np. Krystian Buriański, Klemens Szczepaniak i debiutujący Wiktor Skiba.
Bilety DOSTĘPNE | eBilet.pl
[informacja prasowa]