Piłkarze Lecha Poznań po rozegraniu już 7 meczów w okresie 2025/2026 na 3 różnych frontach mają teraz wolny weekend. Wolny weekend od gry nie oznacza jednak wolnego od pracy. Sztab szkoleniowy z Nielsem Frederiksenem na czele chce do maksimum wykorzystać ten okres.
Wielu piłkarzy Lecha Poznań, którzy wczoraj nie grali lub zanotowali kilka minut krótko po spotkaniu z Crveną zvezdą Belgrad pojawiło się na głównej płycie stadionu. Lechici odbyli wtedy trening wyrównawczy pod okiem Antonina Cepka po to, aby ich zmęczenie było na podobnym poziomie, co zawodników z wyjściowej jedenastki, którzy przeciwko Serbom rozegrali np. 90 minut.
Dziś cała drużyna Lecha Poznań ma wolne. Mistrzowie Polski do zajęć wrócą w piątkowe popołudnie. Następnie w sobotę i w niedzielę niebiesko-biali będą trenować od rana, a w poniedziałek już wieczorem i to na serbskiej Marakanie, gdzie dzień później we wtorek, 12 sierpnia, o godzinie 21:00 zmierzą się z Crveną zvezdą Belgrad.
Lech Poznań po to przełożył sobotnie spotkanie z Piastem w Gliwicach (9 sierpnia, 20:15), aby mieć trochę więcej czasu w spokojną pracę, której wcześniej nie było. Trzy dni spokojnych zajęć + godzinny trening na Marakanie w poniedziałek mają pomóc zespołowi zgrać się i pozytywnie podziałać na nowych piłkarzy, którzy wciąż nadrabiają zaległości treningowe jednocześnie aklimatyzując się w nowym otoczeniu oraz poznając styl gry Kolejorza.
Najbliższy czas wyjaśni, co z Filipem Jagiełło, który w drugiej połowie meczu z Crveną zvezdą Belgrad doznał urazu. Rozgrywający Kolejorza poczuł ból, po czym opuścił boisko, po chwili wrócił na nie, ale za moment znowu musiał zejść, gdyż ból barku był zbyt silny. Do wyjaśnienia jest także sprawa transferu Afonso Sousy trenującego indywidualnie, który czeka na pozytywne zakończenie negocjacji. Klub szuka nowej drużyny dla Eliasa Anderssona, natomiast Niels Frederiksen nie ustępuje w sprawie Bartosza Salamona. Duńczyk już przed środowym meczem z Serbami mówił o czterech stoperach, którzy wystarczą mu w kadrze i nie powołał Salamona do kadry na spotkanie z Serbami zasłaniając się sprawami zdrowotnymi.
Lech Poznań do końca sierpnia, czyli do rozpoczęcia wrześniowej przerwy na kadrę rozegra jeszcze 5 meczów, w tym 2 ligowe u siebie. Mecz z Rakowem w Częstochowie w ramach 6. kolejki niemal na pewno zostanie przełożony, Ekstraklasa SA do dziś nie ustaliła dokładnego terminu tego meczu, dlatego nie ma sensu nastawiać się na to spotkanie, które ma odbyć się 23 lub 24 września (jeśli Kolejorz awansuje do Ligi Europy, to termin ulegnie zmianie).
Terminy ligowych gier Mistrza Polski do końca sierpnia są już znane, raz zagramy w sobotę o 20:15 a raz w niedzielę o 17:30. Znane są też ewentualne terminy gier w IV rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. W razie sensacji na Marakanie podopieczni Nielsa Frederiksena o Champions League powalczyliby we wtorki o 21:00 (rewanż w Lublinie lub Limassol). Nie są jeszcze znane godziny gier w przypadku spadku do Ligi Europy, z KRC Genk zagralibyśmy jednak 21 i 28 sierpnia, godziny meczów z Belgami (rewanż na wyjeździe) mogą być znane już w piątek.
12.08, Crvena Zvezda Belgrad – Lech Poznań (21:00)
16.08, Lech Poznań – Korona Kielce (20:15)
19-21.08, Lech Poznań – Dynamo Kijów/Pafos FC/KRC Genk
23.08, Raków Częstochowa – Lech Poznań*
26-28.08, Dynamo Kijów/Pafos FC/KRC Genk – Lech Poznań
31.08, Lech Poznań – Widzew Łódź (17:30)
* – Mecz najprawdopodobniej będzie przełożony
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)