Dyrektor sportowy KSW skomentował angaż Michała Materli w OKTAGONIE!

Wojsław Rysiewski, czyli dyrektor sportowy federacji KSW zabrał głos na temat ostatniego bardzo głośnego ogłoszenia. Chodzi o angaż Michała Materli w czeskim OKTAGONIE.

Najpierw, parę dni temu mieliśmy do czynienia z pogłoskami, jakoby Michał Materla miał zostać zawodnikiem czesko-słowackiego OKTAGON MMA. Jak czas pokazał, tak właśnie się stało. „Cipao” został zaprezentowany podczas gali w Brnie, której ten był gościem specjalnym.

Do jego debiutu w bezpośredniej konkurencji dla KSW dojdzie za blisko pół roku. Mowa bowiem jest o 10 kwietnia – to właśnie wtedy dojdzie do pierwszej w historii gali OKTAGONU na terenie naszego kraju. Oczywiście lokalizacja wydarzenia ma ścisły związek z „Bijącym sercem KSW”, bowiem odbędzie się to widowisko w jego stronach, w szczecińskiej Netto Arenie.

ZOBACZ TAKŻE: Francis Ngannou odrzucił propozycję walki z Jakiem Paulem. Zawodnik UFC komentuje: To szaleństwo!

Głosu na temat tego ogłoszenia jak dotąd nie zabrali szefowie polskiej federacji. Uczynił to za to jej dyrektor sportowy. Mowa oczywiście o Wojsławie Rysiewskim, który w wywiadzie dla „TVP Sport” wypowiedział się następująco w sprawie opisywanych wydarzeń:

Jak widzę odbiór jest taki, iż Michał Materla to za mało. Mam takie przeświadczenie, iż polscy kibice są bardzo wymagający, są troszkę kapryśni. Chyba zdajemy sobie sprawę z tego, iż Michał w sytuacji, w której nie może walczyć w MMA, oczekiwania jego teamu wobec nas były takie, żeby dostawał rywali powiedzmy wiekowo, poziomem no trochę też w klimacie Kendalla Grove’a, a nie Piotrka Kuberskiego. (…) Jak kibice zareagowaliby na galę taką jak OKTAGON miał teraz w Brnie? Gdzie poza walką wieczoru, gdzie jeszcze mistrz nie zrobił wagi, nie wiem czy ktoś jest w stanie wymienić jakieś pojedynki interesujące dla polskiego kibica. Nie chcę też za bardzo hejtować, bo OKTAGON jest dobrą organizacją, robi świetną robotę natomiast mam wrażenie, iż polski fan ma dużo wyższe oczekiwania niż czeski, czy niemiecki.

Z pewnością OKTAGON przy okazji swojej polskiej gali zdecyduje się na kartę bardziej przystępną dla polskiego kibica. W szeregach tej organizacji jest sporo naszych rodaków, w tym chociażby Jotko, Legierski czy Wawrzyniak. Niewykluczone, iż organizacja zdecyduje się także na jeszcze jakiś angaż. Co gdyby w kwietniu w Szczecinie kolejny pojedynek w karierze stoczył… Tomasz Narkun?