Dwie rzeczy zadecydowały o tym, iż Karol Świderski nie trafił do Legii

19 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl


Karol Świderski od początku okna transferowego jest w centrum uwagi. Kilka klubów jest bowiem gotowych pozyskać go z amerykańskiego Charlotte FC, co nie będzie prostą sprawą. O tym przekonała się Legia Warszawa - potwierdził to Mariusz Piekarski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Onetem. Tam wskazano, co uniemożliwiło transakcję. Agent Świderskiego odniósł się także do ostatnich doniesień włoskich mediów.
Karol Świderski nosił się z zamiarem opuszczenia amerykańskiego Charlotte FC. Pierwsze półrocze 2024 r. spędził na wypożyczeniu w Hellasie Verona (15 meczów, dwa gole), a następnie wrócił do MLS. Jednak styczniowe okno transferowe może przynieść zmiany w jego karierze.


REKLAMA


Zobacz wideo Najładniejsze gole 20. kolejki Premier League


Karol Świderski może zmienić klub. Wśród zainteresowanych Legia Warszawa
"Powrót do Hellasu jest coraz bardziej prawdopodobny. Znów zrobiło się gorąco" - przekazały w poniedziałek 6 stycznia włoskie media, na dowód publikując fotografię reprezentanta Polski z lotniska w Weronie. A próbę pozyskania napastnika podejmowały również inne kluby.


Do Mariusza Piekarskiego, agenta Świderskiego, zgłosiła się Legia Warszawa, która chciała sprowadzić 27-latka w bieżącym oknie transferowym. - Tak, Legia kontaktowała się z nami - potwierdził 49-latek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Onetem. Dlaczego się nie udało?
Zobacz też: Media: Oto skład Barcelony na dziś. Wszystko jasne ws. Szczęsnego
"Przeszkodą okazały się pieniądze. Te, które Legia miałaby zapłacić Charlotte FC i zarobki piłkarza w MLS. Żadnego polskiego klubu nie stać, by zapewnić taką pensję" - czytamy w artykule. W 2022 r. amerykański klub pozyskał napastnika za 4,5 mln euro i chciałby odzyskać znaczną część tej kwoty - media informowały o 3 mln euro, co dla stołecznego klubu byłoby zbyt dużym wydatkiem. A roczne zarobki atakującego w Stanach Zjednoczonych to ponad 2,2 mln dolarów.


Agent Karola Świderskiego odpowiedział na rewelacje Włochów
Poza tym Piekarski zdementował doniesienia włoskich mediów, jakoby reprezentant Polski miał pojawić się na lotnisku w Weronie. To dlatego, iż zawodnik dopiero we wtorek opuścił Malediwy, gdzie przebywał na urlopie.


Charlotte FC nowy sezon rozpocznie dopiero za miesiąc, 9 lutego zagra z LA Galaxy. Chociaż nie wiadomo, czy będzie jeszcze wtedy miało w składzie Karola Świderskiego, który w barwach klubu z Karoliny Północnej rozegrał 85 meczów, strzelił 32 gole i zanotował 15 asyst. Jego umowa obowiązuje do końca 2025 r., ale Charlotte ma opcję przedłużenia jej o kolejny rok.
Idź do oryginalnego materiału