Konflikt Lewandowski - Probierz eskalował i choćby poniedziałkowa konferencja prasowa nie rozwiała wszystkich wątpliwości i nie odpowiedziała na wszystkie pytania dotyczące tej sytuacji. Jedyne czego możemy być pewni, to tego, iż w najbliższym czasie nie zobaczymy Roberta Lewandowskiego z orzełkiem na piersi, a decyzja selekcjonera była podyktowana "dobrem drużyny".
REKLAMA
Zobacz wideo Lewandowski puścił tę piosenkę na złość Probierzowi?! "Każdy ma swój gust"
Dudek zabrał głos nt. konfliktu Lewandowski - Probierz
Głos nt. całej tej sytuacji zabrał Jerzy Dudek, który udzielił wywiadu "Faktowi". Jego zdaniem to, co się działo w ostatnich tygodniach, musiało mocno wpłynąć na Roberta Lewandowskiego. - Rezygnacja z gry w reprezentacji, i to na tak wczesnym etapie eliminacji, to poważna decyzja. Wydaje się, iż została podjęta na tle osobistego konfliktu z selekcjonerem - wyznał.
- Z jednej strony trudno mi to zrozumieć. Bo przecież zawodnik sam z siebie nie powinien po prostu rezygnować z gry - chyba iż przestaje być powoływany. A tutaj mamy do czynienia z czymś zupełnie innym - dodał.
Oto największy problem w całej tej sytuacji
Były bramkarz m.in. Liverpoolu i Realu Madryt wskazał największy problem relacji między Robertem Lewandowskim i Michałem Probierzem. - Zabrakło tu elementarnej komunikacji. To wizerunkowa porażka - i dla związku, i dla Roberta, i dla całej polskiej piłki. Zawodnik tej klasy nie powinien komunikować tak ważnej decyzji w taki sposób. To powinno wyglądać zupełnie inaczej. Po tylu latach gry, poświęceniach, emocjach i sukcesach - takie pożegnanie po prostu nie przystoi - kontynuował.
Zobacz też: Rozłam w polskiej kadrze. Czy Probierz podjął dobrą decyzję? [SONDA]
- To wszystko jest kompletnie bez sensu. Niestety, podziały polityczne, które obserwujemy w kraju, zaczynają przenikać także do świata sportu - a tak nie powinno być. Sport powinien łączyć, a nie dzielić. Teraz zacznie się nagonka na trenera, iż nie potrafił się porozumieć z kapitanem. Potem fala krytyki spadnie na Roberta - iż wybrał zły moment. I znów mamy polskie piekiełko. To bardzo przykre - przyznał z żalem.
Jerzy Dudek podkreślił, iż cała ta sytuacja z Robertem Lewandowskim i Michałem Probierzem wygląda fatalnie z każdej strony. - Tego nie powinno było być w przestrzeni publicznej. To pokazuje, dlaczego największe gwiazdy tak rzadko tłumaczą się ze swoich decyzji. Bo choćby nie wiem jak dobrze wyjaśniali, i tak część ludzi to zinterpretuje po swojemu. Takie tłumaczenia tylko pogłębiają chaos i złe emocje - zakończył.