Dramat w Le Mans, Robert Kubica reaguje. Kuriozalna deklaracja po odpadnięciu

olimpiada.interia.pl 1 tydzień temu

Niestety Robert Kubica nie stanął na podium wyścigu Le Mans. Co więcej, jego zespół AF Corse nie ukończył choćby zawodów, co spowodowane było awarią pojazdu. Mimo niezwykle pechowego startu 39-latek w rozmowie z mediami wyraził zadowolenie z postawy drużyny. - Podejmowaliśmy same dobre decyzje - zadeklarował Kubica, co wobec kary od sędziów za doprowadzenie do kolizji brzmi dość kuriozalnie.


Idź do oryginalnego materiału