Dramat reprezentanta Polski. To była 8. minuta. Opuścił boisko na noszach

2 godzin temu
Fatalne wieści napłynęły do nas prosto z Grecji. W środowe popołudnie Kavala mierzyla się z Panathinaikosem w meczu krajowego pucharu. Już w ósmej minucie spotkania boisko na noszach musiał opuścić Karol Świderski.
Karol Świderski od stycznia tego roku reprezentuje barwy Panathinaikosu. W trwającym sezonie rozegrał 11 ligowych meczów, w których zdobył cztery gole. Tyle samo trafień zanotował w sześciu spotkaniach Ligi Europy. Szansę na poprawę dorobku mógł mieć w środowe popołudnie. Niestety mecz Pucharu Grecji z Kavalą zakończył się dla niego o wiele szybciej, niż mógł przypuszczać.

REKLAMA







Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii



Karol Świderski przedwcześnie zszedł z boiska. Na noszach
"28-letni reprezentant Polski uderzył głową po dośrodkowaniu Filipa Mladenovicia, ale nie trafił. Zrobił kilka kroków, upadł na ziemię, bo zakręciło mu się w głowie. Nie był w stanie kontynuować gry i ustąpił miejsca Padovicowi" - napisał portal gazzetta.gr.






Zobacz też: Klopp zadziwia Niemców. Tego mu nie wybaczą. "To nie ma żadnego sensu"
To była ósma minuta gry, a Świderski - jak relacjonuje powyższe źródło - musiał opuścić boisko. Zaledwie 10 minut później goście objęli prowadzenie. Do siatki trafił wspominany wyżej Mladenović - były obrońca Lechii Gdańsk i Legii Warszawa. Jeszcze przed przerwą wyrównał Mark Sifneos. Po zmianie stron za sprawą Vicente Tabrody ponownie świętowała drużyna Polaka.


Polaka, który - co istotne - poczynania swoich kolegów mógł śledzić z ławki rezerwowych. "Po otrzymaniu pierwszej pomocy poczuł się dobrze, nie musiał opuszczać stadionu i dostał pozwolenie od lekarza, aby usiąść na ławce wraz z resztą kolegów z drużyny" - dodało wspomniane wyżej źródło. Warto dodać, iż Panathinaikos zdołał dowieźć zwycięstwo do końcowego gwizdka i awansował do kolejnej rundy pucharu.



Świderski to etatowy reprezentant Polski. Od momentu debiutu w 2021 roku za kadencji Paulo Sousy zagrał dla kadry 47 meczów i zdobył w nich 13 goli. Po raz ostatni trafił do siatki w marcu tego roku. Jego dublet zapewnił trzy punkty w starciu eliminacji do MŚ z Maltą (2:0).
Idź do oryginalnego materiału