Przed wielkoszlemowym Roland Garros rozegrano mniej prestiżowy turniej WTA 125 w Parmie, gdzie z dobrej strony zaprezentowała się Irina-Camelia Begu. Rumuńska tenisistka dotarła aż do półfinału, dzięki czemu do Paryża przyjechała mocno podbudowana. Niestety, w jej meczu pierwszej rundy z Leolią Jeanjean doszło do przykrych scen, po których to gospodarze turnieju mogli świętować.