Ogromna dramaturgia towarzyszyła rozgrywanemu w Helsinkach meczowi Finlandia - Polska. W okolicach 70. minuty przy wyniku 2:1 dla gospodarzy wynik rywalizacji zszedł jednak na dalszy plan - pomocy wymagał jeden z kibiców. Grę ostatecznie po dłuższej przerwie wznowiono, ale Biało-Czerwoni strat już nie odrobili. Jan Bednarek występujący w roli kapitana po spotkaniu nie gryzł się w język. Podzielił się gorzką diagnozą.